Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Patrycjusz Wyżga
Patrycjusz Wyżga
|
aktualizacja

Bon gastronomiczny. Właściciel Sphinxa komentuje pomysł

Bon gastronomiczny - takie rozwiązanie pojawia się w debacie publicznej. Czy to coś, co mogłoby uratować branżę? - Pytanie, jak to by było rozwiązane. Ostatnio mówiło się o takim dofinansowaniu, w którym zakład pracy podpisuje z konkretną restauracją umowę i tam pracownik wykorzystuje bon. To rozwiązanie dla wąskiej grupy, niosące ryzyko nieprawidłowości. Natomiast powszechny bon gastronomiczny, z którego można skorzystać w każdym miejscu, to wtedy tak, bo wsparcie trafia tam, gdzie klient chce, żeby trafiło - mówił w programie "Newsroom WP" Sylwester Cacek, prezes Sfinks Polska. Odniósł się też do pomysłu na obniżenie VAT-u dla restauracji. - To może być krótkoterminowym wsparciem dla restauratorów, ale nie ma szansy na tak duże obniżenie VAT-u, żeby zadziałało to na ceny dla klientów. Nie byłoby to więc pobudzanie popytu, a raczej wspieranie gastronomii - dodał.

KOMENTARZE
(5)
Tony
3 lata temu
Nie ma bardziej idiotycznego pomysłu... Już widzę jak z "cudownego" bonu skorzystają budki sprzedające zapiekanki, hot-dogi, karczmy przy drogach, domy weselne.... Czy to Biuractwo nie rozumie, że gastronomia to nie tylko Sushi, Kfc i burgerownie w dużych miastach????? Zero wyobraźni!
Pawrl
3 lata temu
Może od razu wprowadźmy kartki i z głowy.
Browar
3 lata temu
Wiekszosci Polaków nie stac na to zeby jadac na miescie i jest to wyjscie najczeaciej odświętne a to przez wszechobecna drożyznę produktów, zusow, pradu, czynszow. W tym kraju nie ma nic taniego.
greg
3 lata temu
Na Kubie też są bony. Na ćwiartkę kurczaka, na 6 jajek...
ZK590
3 lata temu
Dlaczego nie? Było 500+ na wczasy to dlaczego w ramach wsparcia dla gastronomii nie może być 500+ dla emerytów?