Brytyjczycy będą żyć w nowej rzeczywistości. "To może kosztować miliardy"

- Dziewczyna była na spotkaniu firmowym w jednym z pubów w centrum Londynu i gdy nadeszła wieść o śmierci królowej, to wyłączono muzykę i przestano serwować alkohol - opowiada money.pl pan Tomasz, który mieszka w Anglii od kilkunastu lat.

Według informacji dziennika "The Independent", nie ma odgórnego nakazu zamknięcia tak ważnych dla Brytyjczyków pubów. O tym może zadecydować sam właściciel. Tak samo jest w przypadku sklepów.

Śmierć 96-letniej królowej już wpłynęła na życie codzienne milionów Brytyjczyków, uruchamiając cały łańcuch wydarzeń. Przez 10 dni Wlk. Brytania będzie w oficjalnym okresie żałoby, co dotknie różne sektory gospodarki - od przemysłu po usługi. Cała procedura działania miała zostać przygotowana w ramach tzw. Operacji London Bridge.

"Londyńska giełda będzie zamknięta co najmniej w dniu pogrzebu królowej i prawdopodobnie przez kilka dni po - co może potencjalnie kosztować gospodarkę miliardy funtów" - napisał "OK! Magazine" specjalizujący się w wiadomościach o rodzinie królewskiej.

Oczekuje się, że dzień pogrzebu Jej Wysokości Królowej będzie dniem wolnym od pracy i w takim scenariuszu londyńska giełda będzie zamknięta dla handlu - potwierdziła londyńska giełda.

Później nastąpią przygotowania do koronacji króla Karola III, co również może kosztować gospodarkę miliardy funtów. Wydarzenie będzie transmitowane w telewizji i przez internet tak, jak królewski ślub księcia Williama i Kate Middleton w 2011 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Tamto wesele, jako święto narodowe, kosztowało gospodarkę od 1,2 mld do 6 mld funtów, podobnie będzie z koronacją - oprócz bezpośrednich kosztów dla podatnika związanych z organizacją największego brytyjskiego uroczystego wydarzenia od lat 50." - pisze "Insider". Mowa o wyłączeniu brytyjskiej gospodarki na 24 godziny. Straty w wysokości 6 mld funtów szacowała m.in. Konfederacja Przemysłu Brytyjskiego. Trudno dokładnie zmierzyć, ile wyniosły faktycznie.

Do koronacji Karola III może dojść za kilka miesięcy. Teraz kraj musi szybko odnaleźć się w nowej rzeczywistości.

Na piątek (9 września) zaplanowano strajk pracowników Royal Mail, którzy domagają się podwyżek i lepszych warunków pracy. Jednak ze względu na szacunek i pamięć o zmarłej królowej pocztowcy odwołali akcję.

Podobnie jest w przypadku pracowników kolei. Maszyniści z kilkunastu związków zawodowych zawiesili strajki zaplanowane na 15 i 17 września.

- Cała rodzina kolejowa jest zjednoczona, śląc nasze kondolencje dla rodziny królewskiej - powiedział rzecznik Rail Delivery Group, którego cytuje BBC. Także inny związek kolejowy TSSA zrezygnował z wrześniowej akcji protestacyjnej, żeby "respektować okres żałoby".

Na śmierć królowej zareagował już biznes. Jeszcze w czwartek wieczorem Legoland poinformował, że w piątek będzie zamknięty.

"Jesteśmy niezmiernie zasmuceni odejściem królowej Elżbiety II. Nasze myśli są z całą rodziną królewską w tym bardzo smutnym czasie. Z szacunku jutro będziemy zamknięci. Jeśli umówiłeś już wizytę, otrzymasz wiadomość e-mail o swojej nowej rezerwacji" - czytamy we wpisie na Twitterze.

Drzwi mogą zamknąć też sklepy, lecz pracodawcy nie mają obowiązku dawania pracownikom dni wolnych, chyba że w Narodowym Dniu Żałoby z powodu pogrzebu królowej, który ma przypaść 18 lub 19 września. Na pewno zamknięte będą banki.

Rząd Wielkiej Brytanii zapowiedział, że podróżni mogą spodziewać się opóźnień w niektórych środkach transportu publicznego. Wiele osób podróżuje do Londynu, zwłaszcza pod Pałac Buckingham.

- Spodziewamy się tłumów, które mogą stanowić ryzyko dla bezpieczeństwa publicznego - stwierdzono we wstępnym komunikacie informacji publicznej na temat pogrzebu i ustaleń ceremonialnych. Jak zaznacza "Bloomberg", w oświadczeniu dodano również, że "dostęp do niektórych obszarów w centrum Londynu będzie ograniczony, włącznie z zamknięciem dróg i objazdami".

Natomiast otwarte powinny pozostać szkoły. W e-mailu do placówek edukacyjnych Departament Edukacji napisał: "Weszliśmy teraz w okres żałoby narodowej, który będzie trwał do końca państwowego pogrzebu. Wytyczne zapewniające społeczeństwu, firmom i instytucjom porady dotyczące okresu żałoby narodowej po śmierci Jej Wysokości Królowej Elżbiety II zostaną wydane przez Cabinet Office" - czytamy na portalu edukacyjnym schoolsweek. "Podczas gdy oczekuje się normalnej frekwencji, dyrektorzy szkół nadal mają prawo do zezwolenia na urlopy dla uczniów w wyjątkowych okolicznościach. Wszelkie prośby o urlop powinny być rozpatrywane indywidualnie, biorąc pod uwagę indywidualne okoliczności" - dodano.

Z pewnością zostaną odwołane lekcje w dniu pogrzebu.

Angielskie media przypominają, że po śmierci księcia Filipa w 2021 r. piłkarze Premier League wybiegali na boisko z czarnymi opaskami. Obecnie sytuacja może być inna.

Owszem, mecze europejskich pucharów z udziałem Arsenalu Londyn, West Ham United i Manchesteru United odbyły się zgodnie z planem (wieść o śmierci królowej przyszła w ostatniej chwili), ale odwołano piątkowy mecz Burnley-Norwich City. Wielce prawdopodobne jest, że nie będzie również pozostałych meczów zaplanowanych na weekend 10-11 września.

Podobnie jest w Szkocji i Irlandii Północnej. Zawieszono również mecze rugby, krykieta, wyścigi konne oraz turniej golfowy w ramach PGA Tour.

Teatry będą działać jak zwykle, ale w trakcie spektaklu powinny być przygaszone światła, zostanie odegrany hymn.

Piotr Bera, dziennikarz money.pl