Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KB
|

Brytyjczycy traktują obywateli UE jak przestępców

149
Podziel się:

Brytyjska Border Force nie przebiera w środkach. Podróżni z UE na granicy z Francją w Calais skarżą się, że byli w czasie odprawy granicznej bardzo źle potraktowani: pobierano od nich odciski palców, fotografowano ich twarze i upokarzano.

Brytyjczycy traktują obywateli UE jak przestępców
CALAIS - przejście graniczne we Francji. Pasażerowie z UE czekają na wpuszczenie do WB godzinami. (Getty Images, Aurelien Meunier)

Według relacji podróżnych z UE na granicy francusko- brytyjskiej w Calais dochodzi nie tylko do wielogodzinnego oczekiwania na wpuszczenie do UK. W niektórych przypadkach rzucane są oskarżenia o zafałszowanie celu podróży, zdarzają się także pobrania odcisków palców oraz fotografowanie jak w przypadku przestępców.

Dziennik "The Guardian" opublikował właśnie relacje osób, które chciały wjechać do UK w celach turystycznych, a zostały posądzone o inne zamiary i potraktowano je jak przestępców.

Zobacz także: Luzowanie obostrzeń uzależnione od akcji szczepień. Dr Sutkowski komentuje pomysł

Straż Graniczna pobrała od nich odciski palców i robiła zdjęcia twarzy. Turystom z UE kazano też czekać godzinami na zgodę na przejazd tunelem pod kanałem La Manche czy promem z Calais.

Jedną z osób, z którą rozmawiał w tej sprawie brytyjski dziennik, jest 51-letni włoski manager hotelu. Obecnie nie ma pracy z powodu pandemii i kryzysu branży hotelarskiej, ale od lipca rozpoczyna pracę we Francji.

Mężczyzna zaplanował relaksacyjną podróż samochodem ze swojego domu na Lazurowym Wybrzeżu przez Wielką Brytanię do Irlandii, gdzie w Kerry miał odwiedzić rodzinę swojej żony.

Funkcjonariusze Border Force na brytyjsko-francuskiej granicy nie uwierzyli jednak w jego zamiary.

Z powodu statusu bezrobotnego oraz posiadania jedynie 4500 euro (3870 funtów), a także z powodu braku biletu powrotnego, Straż Graniczna stwierdziła, że mężczyzna prawdopodobnie wjeżdża na Wyspy w celu wykorzystania brytyjskiego systemu świadczeń socjalnych.

Pogranicznicy kazali 51-latkowi czekać siedem godzin we francuskim porcie, żeby sprawdzić, czy mężczyzna nie kłamie na temat celu swojego wjazdu.

Od mężczyzny pobrano odciski palców i zrobiono zdjęcie twarzy. "To było okropne. Jestem zniesmaczony sposobem, w jaki zostałem potraktowany. Nigdy w życiu nie byłem tak upokorzony. Nigdy, przenigdy nie pojadę ponownie do Wielkiej Brytanii. Dla mnie Wielka Brytania już nie istnieje" – powiedział dziennikarzom Włoch.

Rzecznik Home Office zapewnił, że Border Force "będzie traktować wszystkich przybywających z szacunkiem i rozpatrywać sytuację każdego pasażera indywidualnie". Dodał jednak, że brytyjska opinia publiczna domaga się od służb skontrolowania każdego, kto przekracza granicę, czy ma do tego prawo. "Pasażerom można zadawać pytania w celu ustalenia, na jakiej podstawie chcą wjechać do Wielkiej Brytanii” – dodał rzecznik.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(149)
Karol
3 lata temu
Tak samo należy postępować z Brytyjczykami którzy chcą wjechać na teren UE
observer
3 lata temu
I bardzo dobrze....już dość szumowiny załatwiła im wcześniej Makrela
marchewka to ...
3 lata temu
Wolny kraj.....wolno im.....nie są już w tym kołchozie unijny,m.....
lepper
3 lata temu
I bardzo dobrze....nie są juz w tym eurokołchozie i mogą robić co chcą.....
Jarek
3 lata temu
Gdyby natomiast miał koszulkę Black Olives Matter, turban, brodę do kolan a jego żona burkę to na pewno nie byłoby problemu
...
Następna strona