Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Czarnek grozi gminom komisarzem. Prezydent Mysłowic: to wybawienie

211
Podziel się:

- Wprowadzenie komisarza w tych trudnych czasów może być dla niektórych prezydentów miast wybawieniem – powiedział w czwartek w porannej rozmowie Radia Piekary prezydent Mysłowic (Śląskie) Dariusz Wójtowicz. Dodał, że jeśli w sprawie dystrybucji węgla będzie miał "nóż na gardle", nie odmówi mieszkańcom pomocy.

Czarnek grozi gminom komisarzem. Prezydent Mysłowic: to wybawienie
Minister Przemysław Czarnek ostrzega: będziemy występować o zarząd komisaryczny, jeżeli samorządy będą celowo obniżać temperaturę w szkołach (PAP, �ukasz G�gulski)

O wprowadzeniu zarządu komisarycznego w gminach, które nie zapewnią ogrzewania w szkołach, mówił Przemysław Czarnek, ministrer edukacji i nauki.

- W tych trudnych czasach wprowadzenie komisarza dla niektórych prezydentów może być wybawieniem, to nie jest raczej strach, tylko bardziej taka forma odpoczynku - komentuje Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.

"Gdy będę miał nóż na gardle, pomocy nie odmówię"

Dodał, że w Mysłowicach nie widzi takiego zagrożenia. - Są jednak miasta, które muszą się liczyć z ogromnymi problemami w dostawie ciepła i tutaj widzę, że może dojść do sytuacji, że dzieci będą wysłane do domu, bo szkoła nie będzie ogrzana. W Mysłowicach nie ma takiego problemu na dzień dzisiejszy, ale w małych miastach, które podpisały nowe umowy lub jeszcze ich nie podpisały, z nowymi cenami na energię, na ciepło, to może być ogromny problem – powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak być bezpiecznym w sieci?

Pytany o dystrybucję węgla przez samorządy Dariusz Wójtowicz zadeklarował, że Mysłowice mogą w ten sposób pomóc mieszkańcom, ale wskazał na bariery prawne.

- Jeśli będzie nóż na gardle i będziemy musieli pomóc mieszkańcom – mówię to nie w sposób polityczny, złośliwy czy sarkastyczny – jeżeli dojdzie do takiej sytuacji i będziemy mogli to prawnie zrobić, to nie wyobrażam sobie, że powiem mieszkańcom: nie będę tego robił, ze względów jakichś wydumanych – argumentował Dariusz Wójtowicz.

Dodał, że "jeżeli miasta mają kolportować węgiel czy zakupić węgiel, powinno odbyć się wcześniej spotkanie, żeby pokazać samorządowcom, na jakich warunkach prawnych i finansowych można tego dokonać".

- Przecież miasta nie mają ani transportu własnego, ani możliwości technicznych. My jako miasto na szczęście mamy takie możliwości, ponieważ mamy kopalnię na granicy Katowic i Mysłowic – kopalnię Mysłowice Wesoła – gdzie jest waga, plac składowy, ale wydaje mi się, że jest za późno, żeby pójść mocno z kolportażem węgla - przyznał.

Samorządy skazane na porażkę, składy na bankructwo

Zdaniem Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego węgla, samorządy, które zaangażują się w sprzedaż dystrybucję węgla, nie podołają temu zadaniu.

- Próba zorganizowania tego w krótkim czasie przez podmioty niemające żadnej praktyki w tym zakresie, z góry skazana jest na porażkę - ocenia Łukasz Horbacz, prezes Izby, która nie zgadza się również z argumentem, że sprzedaż węgla przez samorządy miałaby obniżyć cenę opału.

- Jeżeli ruszy subsydiowana konkurencja ze strony samorządów, składom prywatnym grozi bankructwo, a 15-20 tysięcy ludzi straci pracę. Warto przypomnieć, że składy opału to w dużej mierze małe, rodzinne przedsiębiorstwa - ostrzega Horbacz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(211)
Wungiel
2 lata temu
Znów swoi na stołki, komuna wraca wielkimi krokami, a wyngla jak niema tak nie będzie, najważniejsze żeby swoich na państwowe posady wcisnąć nie swoje pieniądze łatwo się wydaje
niko
2 lata temu
Nie strasz nie strasz bo się ...
Boom
2 lata temu
Najbardziej martwi mmie to, ze zagrozenie uzycia broni nuklearnej jest niewielkie. Tej planecie potrzebny jest detoks.
normalny
2 lata temu
stare przysłowie mówi -nie daj Boże z dziada pana- i to się teraz sprawdza czarnek to widzę
🙏🙏🙏
2 lata temu
Czarne jest po KUL a to wszystko tłumaczy. Niedawno odszedł z niego profesor który pracował tam ok. 30 lat ale nie mógł wytrzymać tej głupoty która serwuje "minister"
...
Następna strona