Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WS
|
aktualizacja

Dziki lokator w Hiszpanii zajął mieszkanie. Ukarano właściciela

102
Podziel się:

Pół roku temu dziki lokator zajął mieszkania Ricardo Romana w Sewilli. Kiedy ten chciał odzyskać swoją nieruchomość, został aresztowany. W Hiszpanii w roku 2022 odnotowano 16 726 skarg o nielegalne zajęcie mieszkania, najwięcej w Katalonii i Andaluzji.

Dziki lokator w Hiszpanii zajął mieszkanie. Ukarano właściciela
Dziki lokator zajął cudze mieszkanie w Hiszpanii. Policja aresztowała właściciela nieruchomości (zdjęcie ilustracyjne) (Adobe Stock, Nikolai Sorokin)

Roman został zakuty w kajdanki i spędził noc w więzieniu, a policja odebrała mu klucze do mieszkania i przekazała je dzikiemu lokatorowi, a jego siostrze Laurze poradziła usunąć samochód z garażu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Premier straszy relokacją migrantów. "PiS ma stare, zgrane karty. A świat się zmienił"

Ofiara dzikiego lokatora

Rodzeństwo jest zdesperowane. – Nie rozumiem, jestem ofiarą, a traktują mnie jak przestępcę – powiedział Roman, który obecnie mieszka w wynajmowanym mieszkaniu. Jednak w lecie straci zasiłek dla bezrobotnych i nie będzie w stanie płacić 500 euro miesięcznie za wynajem. – Co mam zrobić – zamieszkać pod mostem czy też zająć jakieś mieszkanie? – zapytał w rozmowie z telewizją Antena3.

Roman i jego siostra odziedziczyli nieruchomość w centrum Sewilli po ojcu; mieszkanie dobrze wyposażyli i przechowują w nim wszystkie swoje rzeczy, w tym ważne pamiątki. Siostra używała mieszkania dwa razy w tygodniu, kiedy przyjeżdżała z pobliskiej wioski do lekarza, a Roman zamierzał przeprowadzić się tam na stałe w lecie, gdy straci zasiłek dla bezrobotnych.

Jednak dziki lokator pokrzyżował te plany. – To było na początku grudnia, próbowałem otworzyć drzwi, ale klucz nie wchodził do zamka – opowiadał Roman

– Myślałem, że może siostra zostawiła klucz od wewnątrz i zadzwoniłem po ślusarza. Okazało się, że w mieszkaniu przebywa dziki lokator, który pokazał umowę o wynajem – sfałszowaną, co później zostało potwierdzone przez sąd. Policja stwierdziła, że nie może nic zrobić – opowiadał.

Właściciel mieszkania przestępcą?

Następnego dnia właściciel wszedł do swojego mieszkania pod nieobecność dzikiego lokatora. Widział wcześniej, jak ten wychodził, wynosząc kilka toreb i myślał, że to koniec problemów. Jednak wkrótce lokator powrócił z czterema policjantami i dokumentem najmu.

Policjanci zapytali Romana, czy wymienił zamki, wylegitymowali go i zakuli w kajdanki. – Zabrali moje klucze i przekazali je dzikim lokatorom – powiedział telewizji właściciel mieszkania.

Dziki lokator jest znany sąsiadom, gdyż wcześniej wynajmował mieszkanie naprzeciwko, ale przestał płacić i miał wyznaczoną datę eksmisji. Teraz przeniósł się do mieszkania Romana i na nim zarabia, wynajmując pokoje przez Airbnb. Dodatkowo pobiera emeryturę w wysokości 900 euro.

Po spędzeniu nocy w więzieniu Roman został zwolniony. Sąd zamknął sprawę po stwierdzeniu, że mieszkanie jest własnością rodzeństwa, a lokator miał nielegalną umowę najmu. Poszkodowani zwrócili się do sądu o eksmisję lokatora, ale wobec braku decyzji w tej sprawie nie mogą odzyskać mieszkania i wydają oszczędności na wynajem.

Dzicy lokatorzy w Hiszpanii

W Hiszpanii w roku 2022 odnotowano 16 726 skarg o nielegalne zajęcie mieszkania, najwięcej w Katalonii i Andaluzji – poinformowała telewizja Telecinco.

– Podyktowane lewicową ideologią prawo chroni "okupas". Tysiące rodzin ponoszą straty i cierpią na różne zaburzenia psychiczne, gdyż prawo broni przestępców. Są bezkarni, a zajmowanie mieszkań odbywa się bez konsekwencji, bez sankcji, z czego korzystają zorganizowane i dobrze poinformowane mafie – powiedział w rozmowie z PAP Tony Miranda, przewodniczący krajowej organizacji osób poszkodowanych przez dzikich lokatorów (ONAO).

Obecny rząd wspiera dzikich lokatorów, a mafie przestępcze korzystają z tego, włamując się do mieszkań, zajmując je, a później nawet podnajmując za opłatą – dodał.

– Dobrze zorganizowane mafie lokatorskie dołączyły do tradycyjnych ruchów anarchistycznych i antysystemowych, promujących zajmowanie cudzych nieruchomości w celu rzekomej ochrony praw osób bez dachu nad głową, podczas gdy państwo zaniechało prowadzenia mieszkaniowej polityki socjalnej – podkreślił Miranda.

Hiszpańskie media często informują o przypadkach rażących nadużyć ze strony dzikich lokatorów i trudnej sytuacji właścicieli mieszkań.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(102)
Hmmhihi
7 miesięcy temu
Hiszpania juz wdraza ideologię....nie bedziesz miał nic i bedziesz szczesliwy...a Hiszpanie co? Jak barany?
Adam
12 miesięcy temu
Szkoda, że państwo nie szanuje ludzkiej pracy. Co też wspiera złodziei.
Mikeh
12 miesięcy temu
Każdy podatek jest kradzieżą i odbieraniem komuś owoców jego pracy. Nie rozumiem czemu tylko państwo miałoby prawo kraść.
Sędzia Dred
12 miesięcy temu
Trzeba wtedy sprawy inaczej załatwić, opłacić antyokupas i z głowy , w polsce też są ludzie którzy się takimi lokatorami chętnie zajmą, za opłatą i po sprawie, czas samemu się bronić.
fdv
12 miesięcy temu
chore... muszą zmienić prawo inaczej wychodzisz do pracy a wieczorem dom nie jest twój. To jakis błąd prawny nagradzac bandytów za kradzież
...
Następna strona