Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Europejska unia obronna. UE zamierza stworzyć siły szybkiego reagowania

11
Podziel się:

Unia Europejska zamierza ściślej współpracować w obszarze obronności - donosi "De Telegraaf". W Brukseli unijni ministrowie spraw zagranicznych i obrony przyjmą "Strategiczny Kompas", dokument który określi zasady współpracy w obszarze obronności. Zakłada on m.in. powołanie europejskich sił szybkiego reagowania liczących 5 tys. żołnierzy.

Europejska unia obronna. UE zamierza stworzyć siły szybkiego reagowania
Europa nie chce osłabiać NATO, ale jednocześnie zależy jej na tym, aby kraje członkowskie UE potrafiły działać w sytuacji konfliktów regionalnych (East News, Piotr Hukalo)

Unia Europejska zrobi w poniedziałek duży krok w kierunku ściślejszej współpracy wojskowej - informuje dziennik "De Telegraaf". Po dwóch latach prac przyjmie tzw. "Strategiczny Kompas".

"Dzięki niemu kładziemy podwaliny pod dalsze kształtowanie współpracy wojskowej w Europie" – mówi minister obrony Kajsa Ollongren.

"Strategiczny Kompas" zakłada m.in. powołanie europejskich sił szybkiego reagowania liczących pięć tysięcy żołnierzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Apel Ukrainy do rosyjskich żołnierzy. "Bardzo dobra zagrywka, naprawdę cwana"

"Będą one mogły szybko interweniować w sytuacji konfliktu na kontynencie" - informuje "De Telegraaf".

Jak zauważa dziennik wypracowany dokument to kompromis między krajami UE. Duże kraje, takie jak Francja, Włochy i Hiszpania, chcą jak najszybciej doprowadzić do powstania "unii obronnej".

"Mniejsze kraje, zwłaszcza w Europie Wschodniej, są niezdecydowane. Czują się chronione przez NATO – zwłaszcza Amerykę i raczej nie chcą zamienić tej ochrony na europejską armię" – czytamy w gazecie.

Źródła "De Telegraaf" w holenderskim rządzie wskazują, że Niderlandy wybierają środkową drogę. Nie chcą osłabiać NATO, ale jednocześnie Hadze zależy na tym, aby kraje członkowskie UE potrafiły działać w sytuacji konfliktów regionalnych.

"Niderlandy nie chcą jednak, aby inne kraje mogły decydować, gdzie rozmieszczani są holenderscy żołnierze lub sprzęt" – twierdzi informator gazety.

"Problem polega na tym, że państwa UE w ciągu ostatnich trzydziestu lat prawie nie inwestowały w obronę" – mówi dziennikowi Lotje Boswinkel z Haskiego Centrum Studiów Strategicznych (HCSS) i dodaje, że Europa potrzebuje co najmniej 10 lat aby uniezależnić się militarnie od USA.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(11)
int
2 lata temu
Głównym rywalem dla nas jest Rosja, więc ta brygada może co najwyżej wspomóc SG.
Zarabiać
2 lata temu
na innych to osobno, bronić zarobionej kasy to już wspólnie, kosztem wszystkich :-) Tak wyglądają powody założenia wspólnej armii.
Niezależny
2 lata temu
JUŻ OD DAWNA POSTULOWAŁEM W INTERNECIE, ŻE KONIECZNE JEST POWOŁANIE DO ŻYCIA W ZJEDNOCZONEJ UNII EUROPEJSKIEJ WŁASNEJ ARMII DOWODZONEJ PRZEZ SZTAB WOJSKOWY POWOŁANY Z GRONA ARMII PAŃSTW EUROPEJSKICH !!! TYLKO PAŃSTWO "ZJEDNOCZONA UNIA EUROPEJSKA" JEST W STANIE OBRONIĆ EUROPĘ PRZED WOJNĄ !!! NARODOWE PAŃSTWA JUŻ BYŁY I SIĘ I i II WOJNĄ ŚWIATOWĄ SKOŃCZYŁY A WŁAŚNIE W TYM KIERUNKU PROWADZI POLSKĘ I EUROPĘ DYKTA TORA I ANAL FABETA Z NOWOGRODZKIEJ W WARSZAWIE !!!
Polak
2 lata temu
Dowodzić będzie Naczelny Kamerdyner Niemiec, Donald Tusk !!!!!!!!
Polak
2 lata temu
Hahahaha !!!!! Będą bronić Rosji przeciw Ukrainie. W sprzęt "super nowoczesny" wyposażą te "siły" Niemcy. Wyciągną z muzeów czołgi T-34, stare armaty z II wojny światowej i hełmy z tego samego czasu.