Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KB
|

Fatalne prognozy dla Małopolski i Podkarpacia. Nie wykluczone kolejne ewakuacje z domów

14
Podziel się:

W Południowej Polsce na metr kwadratowy może spaść w niedzielę wieczorem nawet do 100 litrów wody. Ci, którzy mieszkają blisko rzek i potoków muszą się liczyć z ewakuacją z domów. Mają być na nią gotowi.

Fatalne prognozy dla Małopolski i Podkarpacia. Nie wykluczone kolejne ewakuacje z domów
Głogoczów. Z pięciu domów ewakuowano 14 mieszkańców. W wielu miejscach na terenie powiatu na drogach lokalnych i powiatowych występują muł, rumosz skalny i błoto. (PAP, Łukasz Gągulski)

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewiduje kolejne nawalne deszcze w Małopolsce. Na metr kwadratowy może spaść nawet do 100 litrów wody. Mieszkańcy tego regionu, którzy mieszkają blisko rzek i potoków muszą być przygotowani na wszystko. Również to, że będą musieli opuścić w niedzielę wieczorem swoje domy.

- Apeluję o to, by wszyscy, którzy mieszkają blisko rzek i potoków w rejonach górskich i podgórskich zachowali dziś wieczorem czujność i byli przygotowani nawet na konieczność ewakuacji - powiedział PAP minister infrastruktury Andrzej Adamczyk: Nie lekceważmy alertów pogodowych rozsyłanych przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa" – dodał.

Zobacz także: Błyskawiczne powodzie to miliardy z budżetu. Miasta są niedostosowane

Minister Adamczyk odwiedził w niedzielę Radziszów i Głogoczów w Małopolsce, gdzie w nocy wystąpiły ulewne deszcze, co doprowadziło do wezbrania wód w rzekach i potokach oraz podtopień budynków i dróg.

W Małopolsce strażacy interweniowali minionej doby ponad 400 razy – teraz usuwają skutki nawałnic: przy użyciu wysokowydajnych pomp likwidują rozlewiska, wypompowują też wodę z zalanych budynków, udrażniają przepusty. Służby w poszczególnych gminach usuwają z dróg błoto i żwir naniesione przez wodę.

Instytut Meteorologii wydał w niedzielę ostrzeżenie trzeciego, najwyższego stopnia, dla woj. podkarpackiego i małopolskiego, a także dla południowych powiatów woj. śląskiego i lubelskiego.

Prognozowane są burze. Mogą im towarzyszyć ulewne opady deszczu do 70 l/m kw., a lokalnie w przypadku kumulacji opadów nawet do 100 l/m kw. W czasie burz porywy wiatru mogą osiągnąć do 100 km/h. Miejscami może spaść grad.

Od soboty do godz. 7 rano w niedzielę strażacy interweniowali w Małopolsce 430 razy, ponad 200 zgłoszeń napłynęło z powiatu myślenickiego, gdzie największe szkody ulewne deszcze spowodowały w gminach Myślenice, Tokarnia i Sułkowice.

Z sześciu zalanych budynków ewakuowano 22 mieszkańców. W Głogoczowie woda zalała drogę krajową nr 7, czyli popularną "zakopiankę", która przez kilka godzin była nieprzejezdna.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(14)
robol
3 lata temu
komu to piszecie ,ja przeżyłem już powódż w 1997
pytanko
3 lata temu
a zaszczepieni byli? bo wszystko przez brak szczepionki
gdzie jest wo...
3 lata temu
strażacy pompują, dwoją się i troją, a WOT odpoczywa? a gdzie narodowcy hojnie dofinansowani przez Glińskiego? do roboty dla ojczyzny ich nie ma?
polisa
3 lata temu
Są szkody więc trzeba tylko to zgłosić do ubezpieczyciela i wypłacą odszkodowanie. Z tego co wiem to pokrywane jest lokum na czas wyeliminowania skutków. Jak było szkoda 300 czy 400 zł to będzie płacz.
liz
3 lata temu
politycy pomnazaja majatki a zwykli ludzie traca majatki...