Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Gorąco na linii USA-Arabia Saudyjska. Joe Biden grozi konsekwencjami ws. cen ropy

17
Podziel się:

Arabia Saudyjska poniesie konsekwencje za to, co zrobiła z Rosją - powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden w wywiadzie dla CNN. Amerykański przywódca odniósł się do decyzji kartelu OPEC+, mającej podnieść ceny ropy naftowej. Zapowiedział też, że zamierza ponownie przemyśleć kształt relacji USA z monarchią.

Gorąco na linii USA-Arabia Saudyjska. Joe Biden grozi konsekwencjami ws. cen ropy
Prezydent USA Joe Biden (Inne, JEMAL COUNTESS, POOL)

- Powinniśmy to zrobić i jestem w tego trakcie... kiedy Izba Reprezentantów i Senat wrócą (po przerwie - red.), będą musiały spotkać ich konsekwencje za to, co zrobili z Rosją - powiedział Biden, odpowiadając na pytanie, czy USA zrewidują swoje stosunki z Arabią Saudyjską w świetle decyzji OPEC+ o ograniczeniu wydobycia ropy naftowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Spotkanie na szczycie? Generał: "Putin nie miałby wyjścia"

Wyższe ceny ropy. USA grożą konsekwencjami

Decyzja ta, obliczona na podniesienie cen surowca i dokonana wbrew presji USA, wywołała falę krytyki wśród Demokratów w Kongresie, którzy uznali ją za gest wsparcia Rosji i wezwali do zamrożenia współpracy z Saudami, w tym sprzedaży im broni. Biden odmówił jednocześnie spekulacji na temat konsekwencji, jakie spotkają królestwo.

Mimo to bronił swojej wcześniejszej decyzji, by złożyć wizytę w Arabii Saudyjskiej w lipcu 2022 r. podczas szczytu Rady Współpracy Zatoki Perskiej. - Nie pojechałem tam dla ropy naftowej. Pojechałem tam, by zapewnić, że nie odejdziemy z Bliskiego Wschodu - oznajmił prezydent.

W wywiadzie z CNN Biden stwierdził też, że USA są w najlepszej pozycji z największych państw, jeśli chodzi o spodziewaną recesję w światowej gospodarce. Dodał, że nie jest przesądzone, że amerykańska gospodarka doświadczy recesji, a nawet jeśli doświadczy, będzie ona "niewielka".

Joe Biden ponownie wystartuje w wyborach prezydenckich?

Prezydent zasugerował również, że nie podjął jeszcze decyzji, by ubiegać się o reelekcje, ale odrzucił wątpliwości dotyczące jego wieku. Ocenił, że niewielu prezydentów może się pochwalić tyloma osiągnięciami w pierwszych dwóch latach prezydentury, co on, wskazując m.in. na przyjęcie ustaw o inwestycjach w infrastrukturę czy walkę ze zmianą klimatu. - Uważam, że ponownie mogę pokonać Donalda Trumpa - dodał.

Biden nie odpowiedział wprost na pytanie o doniesienia, że jego syn Hunter może wkrótce usłyszeć zarzuty w sprawie przestępstw podatkowych i podawania fałszywych informacji przy zakupie broni. Prezydent stwierdził jedynie, że jest dumny z tego, jak jego syn zwalczył nałóg narkotykowy.

- To jest dzieciak, cóż, dorosły mężczyzna, który jak w wielu rodzinach, uzależnił się od narkotyków. Pokonał to i teraz żyje uczciwie przez ostatnie kilka lat. Więc go kocham - powiedział.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(17)
Barbara
rok temu
Ameryka znów jest sumieniem świata i osłania Europę. Ale to zasługa obecnego Prezydenta. Oby żył i rządził jak najdłużej.
Wolna Polska
2 lata temu
Cały świat widzi że USA to bandyckie państwo a lista krajów napadniętych przez USA jest bardzo długa.
TonyK
2 lata temu
Cale szczęście ze Biden jest prezydentem. Trump już by sprzedał Europe Putinowi i wszyscy do Atlantyku by śpiewali jeden hymn i pracowali dla jednego Cara.
Kura
2 lata temu
Trump juz dawno by nas sprzedal Putinowi ktorego bardzo powaza
Musisz to wie...
2 lata temu
To demokraci doprowadzili do przewrotu na Ukrainie w 2014 r 5 mld dolarów miało obalić tylko Janukowycza a doprowadzili do wojny domowej,teraz chcą doprowadzić do wojny światowej Terroryści wysadzili rurociąg i dolar jest najdroższy w historii