Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Inflacja bazowa rośnie dziewiąty miesiąc z rzędu. To źle wróży przyszłym cenom

Podziel się:

Inflacja bazowa w Polsce rośnie do rekordowych poziomów, mimo kolejnych podwyżek stóp procentowych. Najnowsze dane NBP pokazały, że wskaźnik w marcu przyjął wartość 6,9 proc. Rok wcześniej nie przekraczał 4 proc. W tym przypadku rząd i bank centralny nie może tłumaczyć wzrostów jedynie czynnikami zewnętrznymi i wyższymi cenami paliw.

Inflacja bazowa rośnie dziewiąty miesiąc z rzędu. To źle wróży przyszłym cenom
NBP opublikował najnowsze dane dotyczące inflacji bazowej (money.pl, Rafał Parczewski)

Inflacja bazowa (po wyłączeniu cen żywności i energii) w marcu wyniosła 6,9 proc. wobec 6,7 proc. w lutym - podał Narodowy Bank Polski (NBP). Jest ona wyraźnie niższa niż zwykła inflacja (11 proc.), ale na tyle wysoka, że należy oczekiwać utrzymywania się drożyzny jeszcze przez długi czas.

W najnowszej publikacji NBP wskazał też inne miary wzrostu cen. W relacji rok do roku inflacja po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 10,6 proc., wobec 8 proc. miesiąc wcześniej.

Równocześnie inflacja po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 7,9 proc., wobec 7,5 proc. miesiąc wcześniej, a tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 7,8 proc. Miesiąc temu ten sam wskaźnik był na poziomie 7 proc.

Inflacja bazowa tłumaczy podwyżki cen

NBP co miesiąc wylicza cztery wskaźniki inflacji bazowej, co pomaga lepiej zrozumieć charakter inflacji w Polsce. Najczęściej podawana inflacja (CPI) pokazuje jedynie średnią zmianę cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez konsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie są poddawane zmiany cen w różnych segmentach tego koszyka.

"To pozwala lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje. Pozwala też określić, w jakim stopniu inflacja jest trwała, a w jakim jest kształtowana np. przez krótkotrwałe zmiany cen wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami" - wskazuje NBP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Tarcza antyputinowska" wspomoże gospodarkę? Ekspert: Trzeba się wziąć do roboty

Najczęściej używanym przez analityków wskaźnikiem jest inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii. Pokazuje on tendencje cen tych dóbr i usług, na które polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny ma relatywnie duży wpływ. Ceny energii (w tym paliw) są bowiem ustalane nie na rynku krajowym, lecz na rynkach światowych, czasem również pod wpływem spekulacji. Ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym.

Wysoka inflacja zostanie na dłużej

Rosnąca nieprzerwanie od dziewięciu miesięcy inflacja bazowa pokazuje, że dotychczasowe podwyżki stóp procentowych nie są wystarczające, by szybko stłamsić drożyznę.

Należy też liczyć się z tym, że ceny jeszcze dłuższy czas będą rosły w wysokim tempie, bo duża część podwyżek wynika z czynników wewnętrznych, a nie tylko np. z drożejących surowców.

"Inflacja bazowa po wyłączeniu cen regulowanych wyniosła w marcu 6,6 proc. (...) Naszym zdaniem to jednak jeszcze nie szczyt i dynamika cen w tej kategorii będzie dalej przyspieszać, osiągając swoje maksimum w okolicach sierpnia" - prognozują ekonomiści BNP Paribas.

Najnowsze statystyki dają pole do popisu politykom opozycji, którzy mogą wytknąć władzy, że ich polityka przyczynia się do szalejących podwyżek cen.

Damian Słomski, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
gospodarka polska
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl