Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Jakie leki przewoził poseł Piotrowicz samolotem marszałka? Farmaceuci wpadli na trop

723
Podziel się:

Poseł Stanisław Piotrowicz tłumaczył, dlaczego znalazł się z żoną na pokładzie rządowego samolotu z Marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim. Miał przewozić lek żony – kilkaset zamrożonych ampułek. Wśród farmaceutów rozgorzała dyskusja, o jaki preparat może chodzić? Wiele wskazuje na to, że chodzi o… sztuczne łzy.

Marszałek Marek Kuchciński i przewodniczący Komisji Sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz.
Marszałek Marek Kuchciński i przewodniczący Komisji Sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz. (East News, Aleksandra Szmigiel)

– Moja żona tego dnia była w Instytucie Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie. Potrzebowaliśmy przewieźć wyprodukowany tam lek dla mojej małżonki, który może być przewożony tylko w stanie zamrożenia – tłumaczył poseł Stanisław Piotrowicz.

Z serii wypowiedzi udzielonych mediom wyłania się więcej szczegółów dotyczących wspomnianego preparatu. Lek miał być zapakowany w ampułki (fiolki), których było kilkaset (media najczęściej informują, że około 500). Preparat miał być drogi i wykonany w aptece szpitalnej Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie. Jego transport odbywał się w specjalnym opakowaniu wypełnionym lodem, a sam preparat znajdował się w stanie zamrożenia. Jego odmrożenie miało skutkować zniszczeniem (czytaj również: Uwaga na leki w trakcie upałów! Wysoka temperatura może zmienić ich działanie…).

O jaki preparat mogło chodzić? W mediach ogólnopolskich oraz społecznościowych pojawiły się liczne dyskusje na ten temat. Problem ze zidentyfikowaniem leku mieli też farmaceuci. Wiele jednak wskazuje na to, że tajemniczym lekiem były sztuczne łzy wykonywane z surowicy pacjenta.

W całej Polsce tylko kilka środków zajmuje się produkcją sztucznych łez z autologicznej surowicy pacjenta. W procesie tym w pierwszej kolejności od pacjenta pobierana jest krew – od 150 ml do 450 ml krwi pełnej. Z niej, w zależności od indywidualnych predyspozycji pacjenta, można wytworzyć od 400 do 700 jednorazowych dawek sztucznych łez. Preparat ten stanowi autologiczna surowica pacjenta uzyskana w wyniku preparatyki (czytaj również: Zamiast wyleczyć zaćmę, straciła wzrok. Wina kropli do oczu i pielęgniarki?).

– Surowica pozbawiona jest elementów morfotycznych krwi, fibrynogenu i czynników krzepnięcia. Składa się z 91 proc. wody, 7 proc. białek (albuminy, globuliny) oraz w ok. 2 proc. z elektrolitów i hormonów. Zawiera również rozpuszczalne produkty przemiany fibrynogenu w fibrynę oraz składniki uwalniane z płytek krwi – czytamy w informacji na stronie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku.

Jak wynika z cennika Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie wykonanie około 200-400 jednorazowych kapsułek preparatu (pobranie 150 ml krwi) kosztuje 490,00 zł. Większa ilość, 400-600 jednorazowych kapsułek preparatu (pobranie 300 ml krwi), to koszt 600,00 zł. Ceny mogą różnić się w zależności od ośrodka, który wykonuje preparat.

Sztuczne łzy z surowicy można transportować w temperaturze pokojowej (20⁰C–24⁰C), w oryginalnym opakowaniu, do 18 godzin od pobrania pełnej krwi (materiału wyjściowego). Po 18 godzinach od pobrania krwi pełnej transportować w stanie zamrożenia. Jak wynika z informacji Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Kriolecznictwa im. dr Konrada Vietha w Radomiu, pacjent przechowuje lek w stanie zamrożenia (zamrażarka), najlepiej w temperaturze poniżej -20°C, w oryginalnym opakowaniu. Lek zachowuje przydatność od użycia przez rok od jego wyprodukowania.

Sztuczne łzy znajdują zastosowanie w łagodzeniu objawów tzw. zespołu suchego oka. To stan chorobowy wywołany przez niedostateczne wydzielanie filmu łzowego (warstwę łez okrywającą gałkę oczną) lub nieprawidłowy skład łez, lub ich nadmierne parowanie. Upośledzona produkcja łez powoduje przesuszenie powierzchni oka, co prowadzi do powstawania uszkodzeń rogówki, które upośledzają produkcję łez (czytaj więcej: Jak dbać o oczy latem).

W polskich aptekach dostępne są dziesiątki gotowych preparatów na tę dolegliwość. Kiedy zatem wskazane jest stosowanie preparatu pozyskiwanego z krwi pacjenta?

– Istotną cechą sztucznych łez jest to, że ułatwiają one regenerację uszkodzonego nabłonka gałki ocznej, a konsystencja preparatu oraz jego skład zapewnia znacznie dłuższe nawilżenie tworząc warstwę ochronną na powierzchni oka. Preparat jest jałowy, bezpieczny ponieważ pochodzi z surowicy pacjenta, dla którego jest przeznaczony. Nie zawiera żadnych dodatków ani środków konserwujących – informuje Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie.

Sztuczne łzy pozyskiwane z surowicy mają szereg zalet:

  • Nie zawierają konserwantów.
  • Nie zawierają żadnych dodatkowych substancji.
  • Nie uczulają.
  • Zawierają liczne czynniki wzrostu, immunoglobuliny i witaminy w stężeniach podobnych lub większych niż we łzach.
  • Lepkość surowicy oraz jej skład gwarantują skuteczne i znacznie dłużej utrzymujące się zwilżenie nabłonka gałki ocznej niż przy zastosowaniu farmaceutycznych kropli do oczu.
  • Mają korzystny wpływ na nabłonek i wywierają działanie lecznicze w przypadkach niegojących się uszkodzeń nabłonka rogówki i spojówki.

Portal MGR.FARM jest częścią Grupy farmacja.net - wielokanałowej platformy komunikacji z farmaceutami i technikami farmaceutycznymi.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
MGR.FARM
KOMENTARZE
(723)
jj
5 lata temu
Kłamie i w dodatku głupio.
sss
5 lata temu
A inny pacjent też ma taką możliwość transportu leków dla siebie samolotem?
Prezes
5 lata temu
pewnie już czują ze pis przegra wybory i szykują sztuczne łzy jak będą płakać przed jarkiem
Emeryt - rebe...
5 lata temu
Widocznie wypłakała do końca swoje naturalne patrząc co wyprawia osobisty prokurator.
luis
5 lata temu
zapomniał dodać , że lek robiony jest też w rzeszowie
...
Następna strona