Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

Kolejny transfer z PiS do NBP. Tym razem do departamentu komunikacji

26
Podziel się:

Od lat związana z Prawem i Sprawiedliwością Anna Plakwicz została zatrudniona w departamencie komunikacji Narodowego Banku Polskiego — dowiedział się nieoficjalnie tvn24.pl. Jest to kolejna osoba — po m.in. byłym wiceministrze finansów — związana z PiS-em, która znalazła pracę w NBP.

Kolejny transfer z PiS do NBP. Tym razem do departamentu komunikacji
Anna Plakwicz wraz z Radosławem Fogielem podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości (Agencja Wyborcza, Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl)

Anna Plakwicz znalazła zatrudnienie w departamencie komunikacji w NBP — informuje nieoficjalnie tvn24.pl. O sprawę zostało zapytane biuro prasowe Narodowego Banku Polskiego, jednak na razie serwis nie otrzymał odpowiedzi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ceny w Niemczech doszły do ściany. Firmy upadają. "Alarm dla Polski"

Kim jest Anna Plakwicz?

Anna Plakwicz od lat związana jest z PiS-em, gdzie pracowała m.in. w biurze prasowym. Towarzyszyła wraz z Piotrem Matczukiem Beacie Szydło oraz Jarosławowi Kaczyńskiemu w kampanii parlamentarnej. Odpowiadała za promocję programu "Rodzina 500 Plus" czy "Dobry Start".

Jak dodaje tvn24.pl, po wygranych wyborach przez Prawo i Sprawiedliwość została doradcą w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a następnie kierowała Departamentem Obsługi Medialnej KPRM.

Wraz z Matczukiem stali za udaną konwencją PiS, gdy szef rządu przedstawiał słynną "piątkę Morawieckiego". Oni także mieli odpowiadać za realizację spotu o uchodźcach w kampanii samorządowej. Na PiS spadła wówczas lawina krytyki, a niezadowolony miał być również premier Mateusz Morawiecki - czytamy w serwisie WP Wiadomości.

Jak donosiły media, Matczuk i Plakwicz po odejściu z KPRM przygotowywali na zlecenie Polskiej Fundacji Narodowej kampanię billboardową "Sprawiedliwe sądy". Formalnie robiła to spółka "Solvere", której Plakwicz i Matczuk byli właścicielami. Na kampanii mieli zarobić ponad milion złotych — podają WP Wiadomości.

O sprawie zrobiło się głośno, bowiem istniało podejrzenie, że oboje złamali ustawę antykorupcyjną. Właśnie wtedy ich drogi z Beatą Szydło się rozeszły. Spółka "Solvere" była zakładana jeszcze podczas ich pracy w KPRM, a o ich dodatkowej pracy miała nie wiedzieć ówczesna szefowa rządu. W konsekwencji zawiadomiono CBA i prokuraturę, ale śledczy umorzyli postępowanie - czytamy w serwisie WP Wiadomości.

W 2020 r. Anna Plakwicz została szefową marketingu, sponsoringu i prewencji w PZU - podawał wówczas Business Insider. Natomiast rok później została szefową marketingu w PKO BP.

Z PiS-u do NBP

Do Narodowego Banku Polskiego trafił również były wiceminister finansów w rządzie Mateusza Morawieckiego. Na początku grudnia Artur Soboń otrzymał nominację z rąk prezydenta Andrzeja Dudy.

Prezydent powołał Sobonia na członka Zarządu Narodowego Banku Polskiego. Były wiceminister finansów Artur Soboń nadzoruje Departament Cyberbezpieczeństwa Narodowym Banku Polskim, a także Informatyki i Telekomunikacji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
polityka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(26)
Tosia
5 miesięcy temu
Czy PKO BP jest z gumy? Wszyscy odrzuceni , a powiązani z pis odnajdują się w stajni p. Glapińskiego. Szok.
Yyuu
5 miesięcy temu
Oprocentowanie lokat w bankach sprzyja tylko bankom to oni zarabiają na pieniądzach ulokowanych przez Polaków, którzy tracą oszczędności, ponieważ oprocentowanie lokat nie przewyższa inflacji, ludzie powinni zabrać wszystkie oszczędności z banków to te złodziejskie instytucje by zbankrutowały i przestały istnieć.
jkk
5 miesięcy temu
Mafia i KORYTO ale to nie będzie trwało zbyt długo
Han
5 miesięcy temu
Narodowy Bank Polski stał się siedliskiem dla odsuniętych pisowców od stanowisk w różnego rodzaju spółkach, gdzie brali pieniądze za guzik robienie.
np. Wandzia
5 miesięcy temu
NBP ma być apolityczny. Jest więc powód do postawienia Glapińskiego przed Trybunałem Konstytucyjnym. Więcej tego nie zrobi. Jeszcze ta gigantyczna strata...
...
Następna strona