Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Janoś
Krzysztof Janoś
|
aktualizacja

Koronawirus. Wielka Brytania odcięta od Europy. Polacy nie mają jak wrócić. Tunel, promy, pociągi - wszystko stoi

756
Podziel się:

Ostatnie bilety lotnicze do Polski zniknęły w oka mgnieniu. W sieci można co prawda znaleźć jeszcze te na wtorek. Rzecz jednak w tym, że to bilety widmo, bo o północy z poniedziałku na wtorek Polska nie będzie już przyjmowała samolotów z Wielkiej Brytanii. Inne drogi dla Polaków chcących wrócić do kraju też są już odcięte.

Koronawirus. Wielka Brytania odcięta od Europy. Polacy nie mają jak wrócić. Tunel, promy, pociągi - wszystko stoi
Granice ze względu na pojawienie się w Wielkiej Brytanii mutacji koronawirusa zamknęła Francja, tym samym uniemożliwiając przedostanie się do Europy przez Kanał La Manche. (East News, Stephen Lock , i-Images)

Niestety to, co obecnie dzieje się w Wielkiej Brytanii, niepokojąco zaczyna przypominać scenariusz trzymającego w napięciu thrillera o globalnej pandemii. Problem tylko w tym, że to nie film, a życie, w którym mieszkający na Wyspach Polacy próbują przedostać się do kraju.

W tej historii nie ma jednak zakorkowanych autostrad i sznura aut ciągnącego się od Londynu do Dover. Nie ma go jednak tylko dlatego, że wszyscy doskonale już wiedzą, że nie przejadą.

- Nie ma żadnych szans. Wszystko poblokowane. Tunel pod Kanałem La Manche zamknięty, promy wstrzymane. Nie wyjedzie pan - mówi pracownik firmy angliabus.pl. Wyraźnie słychać, że tych trzech zdań nie wypowiada dziś po raz pierwszy.

Zobacz także: Koronawirus. Kraje zawieszają ruch z Wielką Brytanią. Kilka krajów może mieć problem

Przeglądając wyniki pracy wyszukiwarki europejskich połączeń Omio, można jeszcze odnieść wrażenie, że jednak może się mylić. Przecież są jeszcze bilety lotnicze, kolejowe i autobusowe.

Bilety widmo

To jednak pułapka dla wypatrującego jakiejkolwiek nadziei. Bilety lotnicze "wyplute" przez wyszukiwarkę są najwcześniej na wtorek, kiedy przelot nie będzie już możliwy. Od północy z poniedziałku na wtorek Polska zamknie swoją przestrzeń dla połączeń pasażerskich z Wielką Brytanią.

Identyczna sytuacja dotyczy biletów kolejowych i autobusowych, które też Omio pokazuje. Ten autobusowy za 300 zł z Londynu do Warszawy i kolejowy za 1,8 tys. zł są nieaktualne. Wszystko dlatego, że tunelem już się nie przejedzie.

Wystarczyła jedna decyzja. Granice ze względu na pojawienie się w Wielkiej Brytanii mutacji koronawirusa zamknęła Francja, tym samym uniemożliwiając przedostanie się do Europy przez Kanał La Manche. Przez chwile podróżni mogli jeszcze liczyć na Holendrów, ale i oni przestali w poniedziałek przyjmować promy z Wielkiej Brytanii.

Ostatni pociąg odjechał z Londynu w niedzielę wieczorem

Zakaz obowiązuje wszystkie przejścia graniczne na morzu, lądzie i w powietrzu. Także Niemcy zaczynają ograniczać połączenia z Wyspami. Berlin zakazał już lądowania samolotów z Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. UE umożliwiła utrzymanie takiego zakazu do 31 grudnia. Wyjątkiem są loty transportowe i powroty personelu medycznego z wielkiej Brytanii.

Co teraz dzieje się w pobliżu Kanału La Manche po brytyjskiej stronie?

- Eurotunnel zamknięto o godzinie 23. Sytuacja ta dotyczy także kierowców ciężarówek. Z tego, co mi wiadomo, nie zmieni się to przez co najmniej 48 godzin - mówi Adam Aszyk z firmy logistycznej Adar, która zajmuje się spedycją międzynarodową.

Jak dodaje, w poniedziałek rano nie ma już fizycznej możliwości wyjechania własnym samochodem lub ciężarówką z Wielkiej Brytanii. A co z drogą w druga stronę?

- Kierowcy samochodów osobowych i ciężarówek mogą jedynie wypłynąć do Dover, jednak odradzałbym taki ruch. Nie ma bowiem żadnego potwierdzenia, jaka będzie sytuacja w momencie powrotu - mówi Aszyk.

Gigantyczny parking dla próbujących wyjechać z Wysp

Już teraz chcący przedostać się z Wielkiej Brytanii do Francji muszą przeczekać co najmniej 48 godzin na tymczasowym parkingu przygotowanym między Londynem a Dover (autostrada M20).

To zarządzenie dla transportowców spowodowało, że szacowany czas powrotu do Polski ciężarówek mocno się wydłużył. Co doskonale widać na poniższej grafice (oś pionowa - szacowana liczba godzin).

Na szczęście Brytyjczycy próbują jakoś dopomóc kierowcom i tworzone są kolejne lokalizacje, gdzie będą mogli zaparkować.

- Najprawdopodobniej będzie również możliwość przeczekania tej trudnej sytuacji na nieczynnym lotnisku Manston, 30 km od Dover, gdzie ma być przygotowanych 4 tysiące miejsc dla zestawów ciężarowych - mówi Adam Aszyk.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(756)
matka
3 lata temu
Jak zawsze zazdrość , zabija współczucie. Każdy ma prawo wracać do swoich bliskich. Nie wszyscy wyjeżdżają dla zabawy. Dajmy szansę powrotu i odlotu swoich bliskich i nie tylko .
AB56
3 lata temu
A po co mają wracać? Wyjechali, to niech tam zostaną, skoro podatki płacą w GB. = Żadnego wracania do Polski , zamknąć granice do odwołania. = Angole , jakos nie chca sie zasczepiac, wieec, Dokopac Im. PIS, jak zwykle na przedzie, zamknal lotnisko chopina ii wszystkie polaczenia z UK. Braawo PIS. TAK TRZYMAC.
Polka
3 lata temu
Chcieliście jechać to siedźcie my też siedzimy na narty nie jedziemy pracujcie dalej na państwo Anglia
Rita
3 lata temu
No i bardzo dobrze chcieli żyć i zarabiać w funtach to niech tam teraz zostają i nie wracają ! Albo jesteś Polakiem i mieszkasz w kraju albo nie !!! Jak trwoga to Polska jest super
Prezio
3 lata temu
i tak juz powinno zostac na co najmniej 100 lat :) siedziec na zmywakach :)
...
Następna strona