Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Krajowy Plan Odbudowy złożony w Brukseli. We wtorek głosowanie w Sejmie

20
Podziel się:

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen potwierdziła otrzymanie polskiego Krajowego Planu Odbudowy. - Dokument na ten moment jest zamknięty, tzn. nie podlega weryfikacji - poinformował wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.

Krajowy Plan Odbudowy złożony w Brukseli. We wtorek głosowanie w Sejmie
Mateusz Morawiecki (KPRM, Adam GUz)

Krajowy Plan Odbudowy został złożony przez Polskę w KE w poniedziałek po południu. To wersja finalna. Jego otrzymanie na Twitterze potwierdziła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Teraz ratyfikacją zasobów własnych UE zajmie się Sejm.

- Dokument na ten moment jest zamknięty, tzn. nie podlega weryfikacji. Dlatego odwlekanie głosowania już niczego nie zmieni - przekazał wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.

Dlatego we wtorek Sejm ma się zająć rządowym projektem ustawy ws. ratyfikacji zasobów własnych UE nadzwyczajnym posiedzeniu.

Pierwsze czytanie ma się odbyć o godz. 9 na wspólnym posiedzeniu komisji finansów publicznych i komisji spraw zagranicznych. Drugie planowane jest na posiedzeniu plenarnym Sejmu, które zgodnie z harmonogramem obrad rozpocznie się o godz. 16. Wówczas też, zgodnie z zapowiedziami, ma się odbyć głosowanie.

Dostęp do funduszy

Od jego wyniku zależne będzie, czy Polska będzie miała dostęp do środków z Funduszu Odbudowy, który ma pomóc gospodarkom krajów członkowskich UE podnieść się po kryzysie wywołanym pandemią.

Brak ratyfikacji tej decyzji wstrzymałby uruchomienie pakietu środków - zarówno z wieloletniego budżetu na lata 2021-2027, jak i Funduszu Odbudowy. Polska z unijnego budżetu i Funduszu Odbudowy ma otrzymać łącznie 770 mld zł.

Zobacz także: "Kaczyński wygrał. Budka przegrał". Prof. Dudek ocenił też trzeciego gracza w meczu

Każde państwo członkowskie musiało przygotować i przesłać do Komisji Europejskiej Krajowy Plan Odbudowy, będący podstawą do wypłaty środków z unijnego Funduszu Odbudowy. W dokumencie wyodrębniono część grantową i pożyczkową. Z Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji około 58 mld euro.

Przełożenia posiedzenia Sejmu domaga się KO, aby poznać ostateczną wersję KPO. Lewica z kolei zapowiada poparcie ratyfikacji po uzyskaniu informacji od KE.

Ważą się losy

Krajowy Plan Odbudowy stał się kością niezgody w rządzie. PiS nie ma samodzielnej większości, aby poprzeć ratyfikację dokumentu, a jego koalicjant Solidarna Polska zapowiedziała, że nie poprze unijnego budżetu.

PiS może jednak liczyć na głosy Lewicy, która po ekspresowych rozmowach z partią rządzącą da zielone światło do ratyfikacji.

Ten ruch wytracił argumenty Koalicji Obywatelskiej, która twardo negocjowała z rządem sposób rozdysponowania unijnych środków uzależniając od tego swoje poparcie.

Klub nie podjął jeszcze decyzji, jak zachowa się podczas głosowania w Sejmie i domaga się odłożenia głosowania o 14 dni, aby poznać ostateczną wersję KPO.

Nie wiadomo, jak zachowa się Polska 2050. Tu ma nie być dyscypliny, a każdy będzie mógł sam zdecydować, jak zagłosuje.

PSL z kolei uzależnia swoje poparcie od wypowiedzi premiera i odniesienia się do ich postulatów.

- Wtedy będziemy wiedzieć, jak zagłosować nad ustawą o ratyfikacji unijnej decyzji dotyczącej Funduszu Odbudowy - zapowiadał jeszcze w piątek poseł Dariusz Klimczak z Koalicji Polskiej-PSL.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(20)
wstyd
3 lata temu
wstyd mi za lewicę...
jarttt
3 lata temu
póki rządzi pis żadne unijne miliardy nic krajowi nie pomogą. PiS i tak kupi za to złote samochody dla księży , pałace dla swoich słupów i wybuduje pomniki kaczyńskiemu, które kiedyś Polacy będą ściagac łańcuchami jak pomniki lenina
GRAND
3 lata temu
Nie ukrywajmy, opozycja dała się zrobić w "wała", w dużej mierze dzięki lewicy. Jak tak ma wyglądać sięganie po władzę, to życzę sukcesu... może w wyborach za 10 lat. Prawda jest taka, że opozycja jest w tej chwili pod ścianą i musi niestety zagłosować za KPO, więc nie wiem dlaczego rząd się denerwuje, jestem pewien, że po wielkiej kłótni w Sejmie, projekt zostanie ratyfikowany. Odrzucenie KPO przez partie, które uważają się za proeuropejskie, zostanie bardzo źle przyjęte w Unii. Już w tej chwili Platforma swoimi nieodpowiedzialnymi ruchami doprowadziła do tego, że na Zachodzie pojawiły się bardzo krytyczne artykuły, pod adresem tej partii. Chyba już pora na zmianę liderów co niektórych partii, bo to jest naprawdę porażka. Opozycja sama na własne życzenie zapędziła się w kozi róg, straciliście Państwo twarz i nic przy tym nie ugraliście.
Leming
3 lata temu
Ciekawe, że o wszystkim decyduje Komisja Europejska a my wybieramy tych do Parlamentu Europejskiego? Czyli wybieramy tych, którzy później wybierają rządzących. Gdzie ta demokracja w tej Unii?
boczek
3 lata temu
zawiodłem się na lewicy...