Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Szymański
Damian Szymański
|
aktualizacja

Kula u nogi rządu PiS. Firmy dały "sygnał ostrzegawczy"

652
Podziel się:

Niewystarczające inwestycje to problem, z którym rząd PiS zmaga się od początku swojej kadencji. Wiele wskazuje na to, że ten rok nie będzie inny. Firmy w Polsce w ostatnich dniach dały jasny sygnał ostrzegawczy: "niestabilne prawo i zmiany podatkowe są dla nas największą barierą rozwoju". Pogarszają się perspektywy inwestycyjne, co może mieć wpływ na realną gospodarkę. Czym to może skutkować?

Kula u nogi rządu PiS. Firmy dały "sygnał ostrzegawczy"
Inwestycje mogą stać się czarną owcą 2022 r. (East News, Andrzej Iwanczuk/REPORTER)

Według Aktualizacji Planu Konwergencji, niezwykle ważnego dokumentu, który rząd jest zobowiązany co roku na wiosnę przedstawiać Brukseli, stopa inwestycji, czyli relacja nakładów inwestycji do PKB, miała w zeszłym roku wynieść 16,4 proc., czyli najmniej od lat 90. Politycy niewiele się pomylili, bo oficjalny wynik zatrzymał się na poziomie 16,6 proc. PKB.

Zdaniem rządu do roku 2024 r. stopa inwestycji ma wzrosnąć zaledwie do 17,1 proc. PKB. To znacznie poniżej celu (20-25 proc.) ze Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, która wyznaczała gospodarczy wektor pierwszej kadencji Zjednoczonej Prawicy. Choć 2022 r. pisze już nowy rozdział, to w tym aspekcie stare problemy PiS znów dają o sobie znać, co w ostatnich dniach poskutkowało kilkoma niepokojącymi informacjami.

Inwestycje a Polski Ład i chaos w prawie

GUS pod koniec stycznia podał informacje dot. koniunktury w wybranych sektorach gospodarki. Grzegorza Maliszewskiego, głównego ekonomisty Banku Millennium, zdumiało szczególnie jedno zestawienie.

"Przecięło się! W styczniu 2022 roku po raz pierwszy w historii badania GUS niespójne i niejasne przepisy prawa były silniejszą barierą działalności gospodarczego dla firm przemysłowych (51,0 proc. firm wskazało taką odpowiedź) niż wysokość obciążeń podatkowych (50,4)!" - pisał na Twitterze, sugerując chaos w daninach, jaki wprowadził Polski Ład.

NBP i słabsze nastroje

Z kolei w tym tygodniu Narodowy Bank Polski opublikował "Szybki Monitoring", badający większe przedsiębiorstwa w naszym kraju. Wyniki analizy jasno wskazują, że nastroje nieco spadły w ostatnich miesiącach względem jesiennego raportu. W lwiej części firm sytuacja jest całkiem dobra, ale widać zbliżające się na horyzoncie problemy.

Jak zaznaczają ekonomiści Banku Ochrony Środowiska, słabsze nastroje firm najprawdopodobniej poskutkowały wyhamowaniem dotychczasowych wzrostów wskaźników prognoz inwestycji.

"Choć spadki te w skali kwartału nie są bardzo duże, to zahamowały odbudowę optymizmu inwestycyjnego firm, silnie dotkniętego niepewnością związaną z pandemią. W szczególności martwi wyhamowanie trendu wzrostowego wskaźnika kontynuacji inwestycji, który wciąż pozostaje na poziomach sporo niższych niż przed pandemią" - przekonują.

Ich zdaniem pozytywem w tej całej sytuacji jest wciąż wysoki (choć w skali kwartału także niższy) wskaźnik całorocznych planów inwestycyjnych, co może wskazywać, że silniejszy spadek z początkiem roku może mieć charakter okresowy.

Jednocześnie jednak biorąc pod uwagę wiele czynników ryzyka dla wzrostu gospodarczego (kształtowanie się kosztów surowców i materiałów, funkcjonowanie globalnych łańcuchów dostaw, skala osłabienia popytu konsumpcyjnego), ewidentnie perspektywy inwestycji firm w nadchodzących kwartałach są obarczone bardzo dużą niepewnością.
Zobacz także: Zdumienie po wpisie Emilewicz. "Nigdy bym tak nie napisała"

Nastroje i stabilne otoczenie prawne a inwestycje

Jaka jest wspólna cecha tych dwóch badań? Otóż firmy jasno wskazują na "niepewność". Szczególnie niepewność otoczenia biznesowego, na które składają się: dobre jakościowo prawo, rzetelny proces legislacyjny oraz zaufanie i dialog pomiędzy podmiotami życia społecznego.

Zdaniem Pracodawców RP wszystkich tych elementów brakuje w postępowaniu Zjednoczonej Prawicy z przedsiębiorcami. "Nowe podatki, opłaty i daniny, dodatkowe regulacje oraz obciążenia, niestabilne, a także nieprzewidywalne prawo, brak inicjatyw deregulacyjnych i upraszczania przepisów – tak można podsumować ostatnie dwa lata pod kątem warunków prowadzenia działalności gospodarczej" - czytamy w raporcie organizacji.

Według pracodawców szczególnie źle jest w obszarze podatkowym, co znajduje potwierdzenie w corocznym rankingu opracowywanym przez Tax Foundation. Na 37 państw nasz kraj zajmuje 36. pozycję – i to drugi rok z rzędu. Eksperci organizacji dalej piszą wprost:

Co gorsze, w momencie prac nad raportem trwały zaawansowane prace nad wprowadzeniem tzw. Polskiego Ładu w prawie podatkowym – ustawa została podpisana w połowie listopada, weszła w życie z początkiem 2022 r., wywołując mnóstwo wątpliwości i tworząc liczne problemy dla pracodawców oraz pracowników. Wszyscy stracili pewność co do tego, jakie zasady podatkowe ich obowiązują.

"Może to drogo kosztować polską gospodarkę"

Według Pracodawców RP "przepisy mają bezpośredni wpływ na klimat biznesowy i najwyższy czas zająć się jego poprawą". Jak wyjaśniają, bez intensywnych działań w tym kierunku trudno będzie oczekiwać przełamania "wieloletniego, negatywnego trendu w postaci niskich inwestycji".

"Może to drogo kosztować polską gospodarkę w średnim i dłuższym okresie, gdyż spadnie nasza konkurencyjność, a poziom innowacyjności zamiast rosnąć, ulegnie stagnacji – a w tych obszarach jeśli ktoś stoi w miejscu, to tak naprawdę się cofa i ryzykuje utratę pozycji względem zagranicznych gospodarek oraz przedsiębiorców" - ostrzegają.

Dlatego też w opinii przedsiębiorców pilnie potrzebne jest przywrócenie prawnego gruntu pod nogami firm, zapewnienie elementarnej stabilności i przewidywalności, a także przegląd przepisów pod kątem barier i obowiązków. "Należy powrócić do dialogu społecznego, przywrócić rolę Rady Dialogu Społecznego jako miejsca dyskusji o przepisach mających wpływ na życie społeczno-gospodarcze. Wreszcie, niezbędne jest wsłuchanie się w głos biznesu i traktowanie go poważnie" - postulują.

Polityka podmywa gospodarkę

Pisząc o inwestycjach, nie możemy nie wspomnieć o Krajowym Planie Odbudowy, który miał solidnie wspomóc inwestycje publiczne. KPO zakłada, że z Funduszu Odbudowy do Polski ma trafić ok. 58 mld euro – ponad 23,9 mld euro w formie dotacji i ponad 34,2 mld euro w formie pożyczek. Filarami KPO są m.in. innowacyjność, zdrowie, gospodarka, transport i cyfryzacja.

Na ten problem zwraca uwagę Krystian Jaworski, starszy ekonomista Credit Agricole. Według niego istnieje ryzyko, że prognozy wzrostu gospodarczego Polski w 2022 r. zostaną obniżone. Ma być ono "związane z wyraźnie niższą od naszych oczekiwań dynamiką inwestycji w IV kw. 2021 r., jak również przedłużającym się sporem na linii UE-Polska, który opóźnia uruchomienie Krajowego Planu Odbudowy".

Jaworski spodziewał się dynamiki inwestycji w ostatnich trzech miesiącach zeszłego roku na poziomie 18 proc. Tymczasem wzrosły one o ok. 12 proc., co i tak jest dość solidnym wynikiem ( w III kw. 2021 r. inwestycje wzrosły o 9,3 proc. r/r III kw.).

Znacznie pozytywniej całą sytuację oceniają z kolei eksperci BOŚ. W tym roku oczekują wciąż relatywnie silnej dynamiki w zakresie nakładów brutto na środki trwale. Przewidują jednak nieco wolniejszy wzrost inwestycji firm prywatnych przy "wciąż solidnych w firmach publicznych, solidnej aktywności na rynku mieszkaniowym (dynamiczna skala rozpoczynanych prac w 2021 r.) oraz potencjału do silniejszego wzrostu inwestycji jednostek sektora finansów publicznych".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(652)
J23
2 lata temu
PIS zastał Polskę murowaną a zostawi zrujnowaną
gość
2 lata temu
ale jak wszyscy muszą być umoczeni
Kacper
2 lata temu
Nasz rozwija się wspaniale a gospodarka jest najlepsza na świecie. Więc skąd tutaj nagle jakiś Krajowy Plan Odbudowy? Hasło PIS. Wybudujemy. A najprawdopodobniej za ileś tam lat oskarżymy innych już rządzących że za wolno budują o czym my PISowcy tylko się nagadaliśmy. Przypomnę że PIS od 2015 roku już wybudował 22 mosty przez Wisłę Kilka dalekomorskich promów pasażerskich. Kilka milionów doskonałych samochodów elektrycznych. Setki tysięcy tanich drewnianych domków jednorodzinnych. Dwie elektrownie atomowe właśnie się budują. Centralny Port Lotniczy jest już na ukończeniu. Polskim grafenem zawojował świat. Rurociągiem z Norwegii importujemy tani gaz. Pan Prezydent osobiście nadzorował posadzenie 5 miliardów drzew. Nowoczesnej broni to nakupowaliśmy dla polskiej armii tyle że nie wiadomo co z nią robić. PIS zaraz po wyborach sprowadził do Polski wrak TU144 i udowodnił wszystkie "wykryte" 64 zamachy smoleńskie. Oprócz Przekopu Zalewu Wiślanego PIS nie buduje praktycznie nic. PIS zawsze tylko chce i na tym się kończy. Bo jak zaczął budowę elektrowni Ostrołęka C to po wtopieniu w błoto 1,3 miliarda miliarda (koszty z placu budowy, a gdzie odszkodowania dla firm już realizujących kotły, generatory i wiele innych umów?) to właśnie zaczął ją rozbierać. Podobnie z wstrzymaną budową kopalni w Jaworznie.
myto
2 lata temu
agenci mosadu na szczytach władzy rujnują nasz kraj
cpn
2 lata temu
Tylko przekopano i co dalej.???????????????
...
Następna strona