Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Megalotnisko w Baranowie konkurencją dla Berlina

130
Podziel się:

Centralny Port Komunikacyjny w Baranowie będzie ogromną konkurencją dla Berlina – przestrzega polityk FDP. Apeluje do władz Berlina i Brandenburgii.

Port w Baranowie ma zacząć działać w 2028 roku.
Port w Baranowie ma zacząć działać w 2028 roku. (East News, Adam Burakowski/REPORTER)

Z Berlina można będzie szybciej dojechać na lotnisko w Baranowie niż na port lotniczy we Frankfurcie nad Menem – pisze berliński dziennik "B.Z." w swoim wydaniu internetowym. Tym samym – jak czytamy – "będzie bezpośrednim konkurentem dla BER", czyli nieukończonego lotniska w Berlinie, które miało być wizytówką stolicy Niemiec, a tymczasem jest pasmem niekończących się fuszerek.

Zobacz: Przymusowe wysiedlenia pod Centralny Port Komunikacyjny? Wild: "To byłaby moja porażka"

Niemiecki dziennik przypomina, że Polacy chcą otworzyć swoje nowe megalotnisko najpóźniej w 2028 roku. Ma ono rocznie obsługiwać do 100 mln podróżujących.

„Jeszcze mamy przewagę”

Polityk FDP Sebastian Czaja zaapelował do berlińskiego Senatu, by stawił czoła nowej konkurencji, kończąc szybko BER i inwestując 1,1 mld euro w dalszą obsługę lotniska Tegel. „Jeszcze mamy przewagę nad konkurencją ze strony Warszawy" – powiedział Czaja gazecie „B.Z.”. „Jeśli jednak zamkniemy Tegel i nie posuniemy się do przodu z BER, stracimy naszą przewagę" – dodał polityk FDP.

Jego partia pełnią obecnie w lokalnych władzach Berlina rolę opozycji.

Sposób na konkurenta

Sebastian Czaja ma konkretny pomysł. „Samoloty na trasach europejskich powinny startować i lądować na lotnisku Tegel. Dzięki temu na lotnisku Schoenefeld zwolnią się miejsca na połączenia międzykontynentalne” – czytamy w „B.Z.”. Dla atrakcyjności Berlina jako lokalizacji biznesu nieodzowne są bezpośrednie loty do Pekinu, Szanghaju, Singapuru, Mumbaju, Nowego Jorku i Waszyngtonu. „Połączenia na długich trasach to warunek lokalizacji międzynarodowych firm” – podkreślił Czaja.

Jak pisze „B.Z.“, Berlin dysponuje obecnie tylko szcześcioma połączeniami na długich trasach, podczas gdy Paryż ma takich połączeń 137, a Londyn 155.

BER może w 2020

Jak poinformował rzecznik lotniska BER, plany budowy polskiego megalotniska nie zmieniają perspektyw powstającego berlińskiego portu lotniczego. W 2040 roku ma on odprawiać do 55 mln pasażerów rocznie.

Pierwotnie lotnisko BER miało być czynne już w listopadzie 2011 roku. Nowy termin otwarcia to październik 2020. Jak wszystko dobrze pójdzie...

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Deutsche Welle
KOMENTARZE
(130)
Gg
5 lata temu
Myślałem że pelo jest po prostu na tyle głupie ze sami nic nie wymyśla. Ale te szkodniki po prostu boją się zaszkodzić Niemcom.
Grabay
5 lata temu
Najważniejsze, że Centralny Port Lotniczy rozładuje wreszcie tłok na lotnisku w Radomiu!!
Igo
5 lata temu
A to Czaja a ja myślałem że to trzaskowski powiedział, że po co CPL w Polsce skoro jest lotnisko w Berlinie
dj
5 lata temu
Teraz chociaż sami coś budujemy i bez zgody Niemiec i Francji za czasów PO wykonawcą stadionu narodowego była firma niemiecka a teraz chcemy coś zrobić bez ich zgody i wielka obraza bez wojny chcieli by władać całą Europą
kolo
5 lata temu
prawdziwa konkurencja dla nich byloby trojmorze, tego boja sie najbardziej bo "kopa" rozwojowego temu regionowi moze to dac takiego ze plan marshalla przy tym to pikus. opozycja nie spocznie dopuki nie odsunie od wladzy tego rzadu bo on ni jak nie jest w interesie niemcow. nalezaloby rozwijac to co chce I musi sie rozwijac a nie to co teoretycznie juz jest rozwiniete I juz powoli sie zwija. mowie tu o regionach.
...
Następna strona