- poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka UOKiK Elżbieta Anders.
W styczniu 2001 r. Urząd nałożył najwyższą w historii karę - również na TP SA - w wysokości 54,1 mln zł za to, że spółka nie wykonała decyzji urzędu o zaniechaniu praktyk monopolistycznych.
Inne źródło bliskie Urzędowi poinformowało PAP, że jeśli TP SA zostanie tym razem ukarana, to kara nałożona na TP SA może być jeszcze wyższa.
Postępowanie antymonopolowe przeciwko podwyżce abonamentu dla użytkowników łączy cyfrowych ISDN (cyfrowej sieci pozwalającej na bardzo szybki dostęp do internetu) UOKiK wszczął we wrześniu tego roku.
W sierpniu TP SA poinformowała swoich klientów, że od 1 grudnia likwiduje dotychczasowe trzy abonamenty, za które klienci płacą od 42,7 zł do 54,90 zł brutto miesięcznie, a w ich miejsce wprowadza trzy nowe kosztujące od 67,1 zł do 97,6 zł. Zdaniem Urzędu, TP SA jednostronnie zmieniła warunki umowy o świadczenie usługi ISDN. Natomiast zgodnie z jej regulaminem może ona ulec zmianie tylko za pisemnym porozumieniem stron.
Z informacji Urzędu wynika, że spółka może w ciągu 14 dni od otrzymania decyzji odwołać się od niej do Sądu Okręgowego w Warszawie - Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wyrok tego sądu nie jest ostateczny; przysługuje prawo kasacji do Sądu Najwyższego.
Poprzednia, najwyższa w historii kara, wiązała się z tym, że TP SA pobierała zbyt wysokie opłaty za połączenia międzymiastowe i z uzyskanych wpływów pokrywała deficyt spowodowany niskimi opłatami abonamentowymi oraz niskimi cenami rozmów lokalnych.
TP SA kary tej jednak nie zapłaciła, gdyż w maju ubiegłego roku Sąd Antymonopolowy uchylił decyzję Urzędu.
