W Sejmie doszło do burzliwej debaty nad sprawozdaniem komisji Infrastrultury i Kultury i Środków Przekazu dotyczącym projektu zmian w prawie pocztowym i telekomunikacyjnym oraz ustawie o radiofonii i telewizji.
Paweł Kowal z PiS zarzucił niektórym posłom blokowanie zmian w tych ustawach. Poseł Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że nowelizacja dotyczy tylko najważniejszych spraw i nie wyczerpuje całego pakietu zmian, jakie trzeba wprowadzić.
W opinii Iwony Śledzińskiej- Katarasińskiej z Platformy Obywatelskiej tryb prac nad zmianami jest nieprawidłowy. Posłanka PO zasugerowała, że budzi to podejrzenia, iż rządzący chcą zapewnić sobie kontrolę nad mediami publicznymi.
Z kolei Piotr Gadzinowski z SLD zarzucił PiS-owi, że chce przejąć kontrolę nad mediami zarówno publicznymi, jak i komercyjnymi. Zdaniem Gadzinowskiego, projekt proponowany przez PiS wprowadza ukrytą cenzurę i - jak określił - niewolę mediów.
Projekt zmian przewiduje, między innymi, zmniejszenie liczby członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z dziewięciu do pięciu. Początkowo Prawo i Sprawiedliwość chciało, by w Radzie zasiadały trzy osoby. PiS chce również likwidacji Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty i utworzenia Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
