*Rząd w Kopenhadze stwierdził, że Dania nie potrzebuje referendum w sprawie nowego traktatu UE. *
Duńskie Ministerstwo Sprawiedliwości oznajmiło, że z ekspertyzy prawnej wynika, iż traktat może zostać ratyfikowany przez parlament. Wywołało to natychmiastowe protesty ze strony antyunijnych partii politycznych i organizacji społecznych.
Może się jednak okazać, że mimo konkluzji zawartych w ekspertyzie rząd zdecyduje się na referendum lub zostanie zmuszony do jego rozpisania przez frakcje parlamentarne.
Premier Anders Fogh Rasmussen (na zdjęciu), który po zwycięstwie w listopadowych wyborach parlamentarnych został szefem rządu na trzecią kadencję, zapowiedział, że ogłosi decyzję co do referendum 11 grudnia.
| Według sondaży blisko 80 proc. Duńczyków popiera członkostwo ich kraju w UE, ale poparcie społeczne dla konkretnych kwestii - takich jak Traktat Reformujący - jest z reguły dużo niższe. |
| --- |