Rząd gruziński będzie blokował przyjęcie Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO), dopóki Moskwa nie odwoła sankcji gospodarczych wobec Gruzji - oświadczył prezes Gruzińskiego Banku Narodowego Roman Gotsiridze.
Gruzja jako członek WTO ma, formalnie rzecz biorąc, możliwość blokowania wejścia innym państwom do organizacji.
Napięcia w stosunkach między Gruzją a Rosją pogłębiły się, gdy w ubiegłym tygodniu władze gruzińskie aresztowały pod zarzutem szpiegostwa czterech _ Pytany, czy wprowadzone przez Rosje sankcje będą miały wpływ na inflację i wartość gruzińskiej waluty Gotsiridze odpowiedział przecząco. _rosyjskich oficerów. Chociaż Tbilisi wkrótce zwolniło aresztowanych, Rosja zastosowała wobec Gruzji sankcje gospodarcze, m.in. zawiesiła do odwołania wszystkie połączenia transportowe.
"Te sankcje to zachowanie niecywilizowanego państwa i trudno sobie wyobrazić, że kraj, który blokuje sąsiada jest członkiem Grupy Ośmiu" - powiedział prezes centralnego banku.
Gotsiridze skomentował także pomysł rosyjskich deputowanych dotyczący wstrzymania transferów finansowych do niektórych byłych republik radzieckich, co - zdaniem obserwatorów - odnosi się wyraźnie do Gruzji. Powiedział, że to "po prostu śmieszne" i poważnie zaszkodziłoby wizerunkowi_ Rosja pozostaje jedyną znaczącą gospodarką światową poza WTO, do którego należy aż 149 państw. _ rosyjskiego systemu bankowego, a rezultatem takiego zakazu byłoby powstanie w Rosji "tysięcy nielegalnych systemów transferu pieniędzy do_ _ różnych krajów", w tym do Gruzji.
Rosja, która od 13 lat stara się o przyjęcie do WTO, prowadzi ostatnio intensywne rozmowy w tej sprawie z USA. W poniedziałek główny negocjator strony rosyjskiej oznajmił, że w zeszłym tygodniu udało się osiągnąć znaczne postępy, ale wciąż nie wystarczające dla końcowego porozumienia.