Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Janukowycz pokonał Tymoszenko

0
Podziel się:

Sztab Julii Tymoszenko twierdzi, że przewaga kontrkandydata jest zbyt mała, by wyrokować, kto zwyciężył.

Janukowycz pokonał Tymoszenko
(PAP/EPA)

Lider prorosyjskiej Partii Regionów Wiktor Janukowycz prowadzi z przewagą ponad 3 proc. nad premier Julią Tymoszenko w wyborach prezydenckich na Ukrainie.

[aktualizacja: 22:46]

Badania _ exit polls _ wskazują, że Janukowycz uzyskał od 48,7 proc. do 50,26 proc. głosów, zaś jego prozachodnia kontrkandydatka, premier Julia Tymoszenko dostała od 44,2 proc. do 45,6 proc. poparcia.

_ - Na mówienie o ostatecznych wynikach drugiej tury wyborów prezydenckich na Ukrainie jest jeszcze za wcześnie. Poczekajmy na oficjalne orzeczenie Centralnej Komisji Wyborczej _ - tak skomentował wyniki exit polls Ołeksandr Turczynow, szef sztabu wyborczego Tymoszenko.

Według sztabu Tymoszenko druga tura wyborów prezydenckich należała do najbrudniejszych w historii Ukrainy. Szef sztabu Ołeksandr Turczynow powiedział, że jest jeszcze za wcześnie, by mówić, kto zwyciężył.

Według sondaży przeprowadzonych przed lokalami wyborczymi drugą turę wyborów wygrał Wiktor Janukowycz. Różnica między liderem Partii Regionów a premier Julią Tymoszenko wynosi - w zależności od ośrodka badawczego - od 3 do 6 punktów procentowych.

Szef sztabu wyborczego Tymoszenko Ołeksandr Turczynow przekonuje, że na razie należy powstrzymać się od komentarzy. _ Muszę powiedzieć, że były to jedne z najbrudniejszych wyborów i nie udało nam się uniknąć dosyć potężnego fałszerstwa _ - zaznaczył na swym briefingu.

Pozarządowy Komitet Wyborców Ukrainy ogłosił, że wstępne wnioski świadczą o tym, iż nieznaczne naruszenia ordynacji, które zarejestrowano, nie powinny wpłynąć na wynik wyborów. Przed głosowaniem socjologowie ostrzegali jednak, że im mniejsza będzie różnica między Wiktorem Janukowyczem a Julią Tymoszenko, tym większe prawdopodobieństwo walki w sądach i manifestacji organizowanych przez sztab przegranego kandydata.

Milicja mobilizuje siły po wyborach

- _ W związku z informacjami o możliwych prowokacjach i konfliktach ukraińska milicja wzmacnia ochronę porządku publicznego _ - poinformował przedstawiciel ministerstwa spraw wewnętrznych Ukrainy, Wołodymyr Majewski. Według jego relacji porządku w dniu wyborów, po zaangażowaniu rezerw, strzeże aż 80 tysięcy funkcjonariuszy.

Majewski podał, iż według źródeł MSW obecnie do Kijowa zmierza ok. 2 tysięcy osób, które mają zamiar wziąć udział w akcjach poparcia dla jednego z dwóch kandydatów.

Wcześniej komentatorzy prognozowali, że jeśli różnica między poparciem dla obu kandydatów będzie niewielka, przegrany nie pogodzi się z porażką i będzie bronić swego rezultatu nie tylko w sądach, ale i na ulicach.

CKW: Wybory bez zakłóceń

Samo głosowanie przebiegło bez zakłóceń. - _ Druga tura wyborów prezydenckich na Ukrainie przebiega spokojnie _ - oświadczył wcześniej przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej w Kijowie, Wołodymyr Szapował.

CKW zanotowała kilkanaście incydentów w lokalach wyborczych, ale nie powinny mieć one wpływu na wynik głosowania. Wymienił tu m.in. niepotwierdzone doniesienia o zaminowaniu czterech lokali wyborczych w obwodzie ługańskim na wschodzie kraju, a także pożar w lokalu w obwodzie tarnopolskim, który nie uszkodził kart do głosowania.

Szef ukraińskiej CKW opowiedział także dziennikarzom o - jak to ujął - _ pewnych pikantnych szczegółach _ dnia wyborczego na Ukrainie. - _ Członkini jednej z komisji wyborczych bierze dziś ślub, a jednocześnie pracuje przy wyborach. Będzie ciekawie, gdy praca przy podliczaniu głosów przeciągnie się i noc powyborcza nałoży się na noc poślubną _ - żartował Szapował.

Głosowała połowa Ukraińców

Frekwencja w drugiej turze wyborów prezydenckich na Ukrainie o godz. 14 czasu polskiego wyniosła 49,9 proc - podała Centralna Komisja Wyborcza w Kijowie.

Dane te opublikowano na podstawie informacji ze wszystkich 225 okręgów wyborczych na Ukrainie.
W pierwszej turze wyborów 17 stycznia wzięło udział 66,76 proc. wyborców.Najwięcej osób zagłosowało na wschodzie kraju, w obwodzie donieckim i ługańskim: odpowiednio 57,4 proc. i 57 proc. wyborców.

Najniższa frekwencja panuje na zachodniej Ukrainie. W obwodzie zakarpackim głosowało 35,2 proc., a w iwano-frankowskim 45,7 proc. wyborców. W Kijowie do urn poszło dotychczas 44,8 proc. uprawnionych.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)