Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kto będzie rządził Warszawą?

0
Podziel się:

Trwa batalia o to, kto i od kiedy ma rządzić Warszawą, po tym jak Lech Kaczyński złożył rezygnację z funkcji prezydenta stolicy. Tymczasowo władzę sprawuje sekretarz miasta Mirosław Kochalski. Zgodnie z prawem w ciągu 60 dni od momentu oficjalnego zawierdzenia rezygnacji prezydenta przez Radę Warszawy powinny odbyć się wybory głowy miasta. PiS ma jednak inne plany.

Trwa batalia o to, kto i od kiedy ma rządzić Warszawą, po tym jak Lech Kaczyński złożył rezygnację z funkcji prezydenta stolicy. Tymczasowo władzę sprawuje sekretarz miasta Mirosław Kochalski. Zgodnie z prawem w ciągu 60 dni od momentu oficjalnego zawierdzenia rezygnacji prezydenta przez Radę Warszawy powinny odbyć się wybory głowy miasta. PiS ma jednak inne plany.

Prawo i Sprawiedliwość odwleka nie tylko moment zatwierdzenia rezygnacji, ale i wyborów. Mirosław Kochalski podkreślił, że organizowanie dwa razy w jednym roku wyborów to strata pieniędzy. Poza tym, jego zdaniem, prezydent wybrany na sześć czy osiem miesięcy nie będzie miał czasu na to, by cokolwiek w mieście zrobić.
Z sekretarzem miasta zgadza się Jan Maria Jackowski z Ligi Polskich Rodzin. Jego zdaniem, przedterminowe wybory w Warszawie byłyby bezzasadne. Podkreślił także, że nie wzbudziłyby zainteresowania opinii publicznej.

Radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej sytuację w mieście określają jako kuriozalną. Na ich wniosek zwołano nadwyczajną sesję Rady Miasta, na której radni lewicy chcieli zatwierdzić rezygnację Kaczyńskiego. Przewodniczący Rady Miasta sesję otworzył i od razu zamknął, bo nie było kworum do jej przeprowadzenia.

Radny SLD Andrzej Golimont zaznaczył, że doszło do sytuacji w której funkcję prezydenta miasta pełni prezydent kraju. Zarzucił radnym z PiS-u, że przedłużają swoje rządy w mieście metodami białoruskimi.

Z kolei Radny Mirosław Król z Prawa i Sprawiedliwości, który przyszedł na sesję tłumaczył, że została ona zwołana w nadzwyczajnym tempie i nie wszyscy zdążyli dojechać na czas do stolicy.

Radni PiS-u podkreślają, że w Warszawie nie ma bezkrólewia i wszystko odbywa się zgodnie z ustawowym kalendarzem.

Dziś Sejm ma zająć się nowelizacją ustawy o samorządzie gminnym, która przewiduje, że jeśli do końca kadencji prezydenta miasta pozostało mniej niż 12 miesięcy nie organizuje się przedterminowycvh wyborów, a władzę w tym czasie pełni komisarz.

wiadomości
gospodarka
polityka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)