Koalicja trwa i doszło do wstępnych ustaleń, które spowodują, że nie będzie kolejnych tarć - zapewnił lider Samoobrony Andrzej Lepper. Przed koalicjantami rozmowa o budżecie, która może być gorąca.
"Chciałbym uspokoić opinię publiczną, że wstępnie dogadaliśmy się, że będziemy realizować program trzech partii, że nie będzie takich niedomówień, jak do tej pory, że będą pracowały grupy robocze i w gronie przywódców partii będziemy informować się nawzajem o swoich postanowieniach zagranicznych i wewnętrznych" - powiedział Lepper.
Wicepremier Andrzej Lepper powiedział też, że przyszłość koalicji zależy od uchwalenia budżetu. "Budżet może być tym, który może doprowadzić do nowych wyborów" -powiedział Andrzej Lepper.
Według Leppera, po tym jak szefowie koalicyjnych partii domówili się co do mechanizmów działania koalicji -najważniejsza sprawą jest uchwalenie budżetu.
"Prace nad budżetem rozpoczynamy wewnątrz koalicji, my chcemy nadal współrządzić i chcemy, aby ta kolacji trwała do końca kadencji. Mamy nadzieję, że budżet będzie szedł w takim kierunku, aby można zrealizować nasze zapowiedzi - mamy zobowiązania przedwyborcze, powyborcze i te zawarte w czasie formowania koalicji" - powiedział dziennikarzom wicepremierLepper.
Według Leppera, podczas południowych rozmów szefowie partii koalicyjnych rozmawiali o ewentualnych terminach wyborów. "Mogą być trzy terminy - 26 listopada tego roku, w przyszłym roku i za trzy lata" - dodał Lepper.
W ciągu dnia Lepper spotkał się z premierem Jarosławem Kaczyńskim
i liderem LPR Romanem Giertychem. Na godz. 20 planowane jest
nieformalne posiedzenie rządu w sprawie przyszłorocznego budżetu.
ZOBACZ TAKŻE
