To najsilniejsze protesty od czasu puczu siedem lat temu, gdy prezydent Musharraf przejął władzę. Pozycja ważnego sojusznika USA w regionie jest zagrożona.
Islamabad wrze. Policja użyła przeciwko demonstrantom gumowych kul i gazu łzawiącego. Tłum zebrał się przed budynkiem Sądu Najwyższego w stolicy Pakistanu, czekając na przybycie Iftikhara Mohhammeda Chaudhry'ego, przewodniczącego trybunału, który tydzień temu został zawieszony, bo popadł w konflikt z rządem.
Zdaniem obserwatorów, takich protestów nie było jeszcze pod siedmioletnimi rządami Musharrafa.
Chaudhry przebywa w areszcie domowym. Oficjalnie za nadużycie swojej władzy, jednak opozycja sugeruje inną przyczynę. Prezydent obawia się, że bez poparcia prezesa Sądu Najwyższego straci kontrolę nad armią.
_ Prezydent Musharraf przejął władzę siedem lat temu. Jednak zgodnie z konstytucją bez poparcia Sądu Najwyższego musiałby zrezygnować ze stanowiska głównodowodzącego wojsk. Popularność Musharrafa wśród Pakistańczyków nieprzerwanie spada, odkąd poparł USA w wojnie z terrorem. Bezkrwawego puczu. Powinien rozpisać wybory pod koniec tego lub na początku przyszłego roku. _
Na kilka godzin przywiezieniem Chaudhry'ego do budynku Sądu Najwyższego, policja aresztowała wielu członków opozycji. Według informacji telewizji CNN w ostatnich dniach zatrzymano 400 osób.
Rano policja wtargnęła do domów opozycyjnych parlamentarzystów. Zatrzymano 20 osób w tym byłego prezydenta Pakistanu Muhammada Rafiqa Tarara. Wobec przywódcy opozycji Qazi Hussaina Ahmada zastosowano areszt domowy.
Policja odcięła główne drogi wjazdowe do Islamabadu. Ograniczyła też wstęp do parlamentu. Na obrzeżach miasta zawrócono 40 prawników, którzy próbowali dostać się do stolicy. Prawnicy protestują w całym kraju.
Policja wtargnęła i zdemolowała do biura prywatnej stacji telewizjyjnej Geo TV. Świadkowie mówią o niszczonym sprzęcie, tłuczonych oknach, łamanych meblach. Wcześniej Geo nie uległa groźbom rządu, aby nie relacjonować protestów.
Przewodniczący Sądu Najwyższego Chaudrhy został mianowany przez prezydenta w 2005 roku. Jednak ostatnio w otwarcie opowiadał się za niezależnością wymiaru sprawiedliwości. Domagał się wyjaśnienia kilku przypadków tajemniczych zaginięć osób podejrzanych o terroryzm, a także działaczy na rzecz praw człowieka.