Waldemar Pawlak, prezes PSL, uważa, że nie można rozwiązać Sejmu pod presją informacji o domniemanej korupcji.
Nie ma w tej chwili przesłanek do "histerycznych zachowań" - ocenił na konferencji prasowej prezes PSL . Jak powiedział, głosowanie nad wnioskiem o samorozwiązanie Sejmu nie powinno odbywać się "pod presją Andrzeja Leppera".
"Jeśli rzeczywiście nie ma możliwości porozumienia, to w sposób stanowczy, ale spokojny, powinniśmy doprowadzić do samorozwiązania Sejmu i nowych wyborów" - powiedział Pawlak. Podkreślił jednak, że nie mogą nas do tego skłonić "nagrania z jednego sejmowego pokoju".
Przywódca ludowców dodał, że osoby zamieszane w skandal z nagraniami Renaty Beger powinny ponieść konsekwencje polityczne. Nie powiedział, ale zasugerował, że chodzi o ministrów Lipińskiego i Mojzesowicza.
Pawlak:Oczekujemy wyjaśnienia tej sprawy Waldemar Pawlak powiedział, że jego partia rozmawia z Prawem i Sprawiedliwością, Platformą Obywatelską i innymi ugrupowaniami w celu, jak się wyraził, sprowadzenia sytuacji na normalne tory.
"Piłeczka jest po stronie PiS-u" - powiedział Pawlak podkreślając, że trzeba teraz uspokoić emocje i zacząć rozwiązywać problemy w ramach procedur parlamentarnych.