Prezydent Rosji Władimir Putin wydał dyspozycję, aby wszystkie wojska federalne, które nie stacjonują na stałe w Czeczenii, do końca 2008 roku opuściły terytorium tej północnokaukaskiej republiki.
2 sierpnia rosyjski prezydent podpisał tajny dekret, w którym polecił Ministerstwu Obrony i Ministerstwu Spraw Wewnętrznych opracowanie do 15 grudnia planu wycofania takich sił z Czeczenii w latach 2007-08.
O dekrecie Putina piszą w środę m.in. "Wiedomosti" i "Komsomolskaja Prawda". Według tej drugiej gazety, Moskwa ma aktualnie pod bronią w tej republice 64 tys. osób - 23 tys. wojskowych armii regularnej, 24 tys. żołnierzy wojsk wewnętrznych i 17 tys. milicjantów czeczeńskich.
Do innych regionów Rosji wróci stamtąd ok. 13 tys. ludzi z oddziałów przebywających tam tymczasowo. Prorosyjskie władze Czeczenii od dawna przekonują Kreml, że są w stanie utrzymać porządek w republice własnymi siłami. Życie w Czeczenii - powtarzają - wraca do normy, a każdy dodatkowy bagnet irytuje ludność.