W Dharamsali w Indiach został opublikowany raport na temat łamania praw człowieka w Tybecie w roku 2008. Tybetańskie centrum praw człowieka, które przygotowało dokument, alarmuje, iż sytuacja w Tybecie nadal budzi wiele zastrzeżeń.
Według danych przedstawionych w raporcie w ubiegłym roku w Tybecie z rąk funkcjonariuszy chińskich sił bezpieczeństwa zginęło co najmniej 120 Tybetańczyków. Po zdławieniu prodemokratycznych wystąpień władze chińskie uwięziły blisko sześć i pół tysiąca ludzi, a los ponad tysiąca pozostaje nieznany. 190 osób zostało skazanych wyrokami sądowymi na więzienie od kilku miesięcy po dożywocie.
W raporcie przedstawione zostały fakty świadczące o stosowaniu w więzieniach i aresztach przemocy fizycznej oraz tortur. Autorzy dokumentu wskazują, iż po marcowych wystąpieniach antychińskich sytuacja w Tybecie w zakresie przestrzegania praw człowieka uległa znacznemu pogorszeniu, a władze chińskie prowadzą politykę zastraszania ludności tybetańskiej. W jej wyniku o ponad połowę zmalała liczba uchodźców tybetańskich, przybywających do Indii.