Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Przestępstwa podatkowe i nielegalne posiadanie broni. Syn Bidena poszedł na układ

14
Podziel się:

Syn prezydenta Hunter Biden ma przyznać się do przestępstw podatkowych i nielegalnego posiadania broni. Zawarł wstępną ugodę z prokuraturą, a w zamian może liczyć na prawdopodobny wyrok w zawieszeniu - donosi "Washington Post".

Przestępstwa podatkowe i nielegalne posiadanie broni. Syn Bidena poszedł na układ
Hunter Biden, syn prezydenta USA otrzymał zarzuty w związku niezapłaceniem podatków federalnych oraz nielegalnym posiadaniem broni. (GETTY, The Washington Post)

Syn prezydenta USA Hunter Biden otrzymał zarzuty w związku niezapłaceniem podatków federalnych oraz nielegalnym posiadaniem broni. Biden zawarł wstępną ugodę z prokuraturą, w ramach której przyzna się do winy w zamian za prawdopodobny wyrok w zawieszeniu.

Jak wynika z listu złożonego w sądzie w Delaware, Biden zgodził się przyznać do winy w sprawie dwóch przypadków niezapłacenia federalnego podatku dochodowego - za rok 2017 i 2018 - oraz jednego przypadku nielegalnego posiadania broni.

"Washington Post" donosi, powołując się na wtajemniczone źródła, że w ramach ugody wynegocjowanej z prowadzącym śledztwo prokuratorem Davidem Weissem śledczy będą ubiegać się o dwuletni wyrok w zawieszeniu, co pozwoli Bidenowi uniknąć więzienia. Warunki ugody wciąż musi zaakceptować sąd.

1,2 mln podatku

Zarzuty dla Huntera Bidena są wynikiem toczącego się od 2018 r. śledztwa prowadzonego przez Weissa, prokuratora powołanego przez byłego prezydenta Donalda Trumpa.Według "Washington Post" młodszy Biden nie zapłacił łącznie 1,2 mln podatku dochodowego w latach 2017-2018 za dochody związane z jego zagraniczną działalnością biznesową, gdy robił interesy m.in. z chińską firmą energetyczną i ukraińską spółką gazową Burisma. Według dziennika Biden ostatecznie wpłacił należną kwotę.

Zarzut nielegalnego posiadania broni jest związany z tym, że składając wniosek o pozwolenie na jej zakup, skłamał, że nie zmaga się z nałogiem narkotykowym. Biden przyznał się w swojej autobiografii, że był wówczas uzależniony od kokainy.

Reakcja Białego Domu

Biały Dom we wtorek tylko ogólnie odniósł się do sprawy.

"Prezydent i Pierwsza Dama kochają swojego syna i wspierają go, kiedy kontynuuje odbudowywanie swojego życia. Nie mamy więcej komentarzy" - przekazał rzecznik Białego Domu Ian Sams.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(14)
logiczny
11 miesięcy temu
No i wyszła 🌈 z eskimo-komuny 🤷‍♀️ Pewnie matka już nie mogła patrzeć na brak lojalności wobec 🌈 diaspory i powiadomiła mojszajd ☝️🫡
i po co :
11 miesięcy temu
jak ktoś nie widzi co to jest lewactwo i mafia to do okulisty i to natychmiast, natychmiast
iza
11 miesięcy temu
a mówili, że to polityczna nagonka na Bidena!!!!
Pewnie tez
11 miesięcy temu
Przaznal sie tez do swojej dzialalnosci " gospodarczej " w Ukrainie ? jakie ma udzialy w handlu zbozem ?
bfd
11 miesięcy temu
widać, ze to ziomeczek elit, w przeciwieństwie do Trumpa, ktorego probują zniszczyc na wszelakie sposoby, bo jego wybor w kolejnej kadecncji oznacza koniec wojny!