Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KBB
|

Przez rok nikt się nie zorientował, że księgowa kradła. Przelała sobie prawie 9 mln zł

31
Podziel się:

Przez prawie rok księgowa jednego z podkaliskich przedsiębiorstw wyprowadzała firmowe pieniądze na własne konto. W ten sposób udało się jej ukraść dokładnie 8 844 000 złotych. Jest już w areszcie.

Przez rok nikt się nie zorientował, że księgowa kradła. Przelała sobie prawie 9 mln zł
Księgowa ukradła prawie 9 mln zł z firmy, w której pracowała (pixabay.com, Firmbee)

O obrotnej księgowej jako pierwszy napisał portal faktykaliskie.pl. Dziennikarze ustalili, że 30-letnia księgowa w jednej z największych spółek w regionie (z siedzibą w Nowych Skalmierzycach) wpisywała na fakturach numery swoich kont.

W ten prosty sposób pieniądze trafiały bezpośrednio do niej. Kobieta miała uprawnienia do realizacji przelewów z konta firmy, w której pracowała.

Zobacz także: Przedwojenni złodzieje w Warszawie. Niechlubna profesja dała im fortuny

Faktykaliskie piszą, że ten proceder trwał od lipca 2020 roku do maja 2021. Kobieta przelała sobie łącznie 8 844 000 złotych. Po wykryciu przekrętu została zwolniona a sprawą zajął się prokurator.

Księgowa siedzi już w areszcie. Dostała też inne zarzuty – prania pieniędzy i unikania bądź utrudniania egzekucji. Za kratami może spędzić nawet 10 lat.

Fala kradzieży w Polsce

W ostatnich tygodniach w całym kraju zdarza się sporo coraz dziwniejszych kradzieży. W małopolskim Budzowie z budowy domu zniknęła pompa ciepła i panele ogrodzeniowe. Straty? Kilkadziesiąt tysięcy złotych.

W Gdańsku pod koniec maja ktoś włamał się do piwnicy i skradł sprzęt i materiały za 11 tys. zł. W Ostrowie - również w Małopolsce - złodzieje natomiast okradli budowę mostu na Dunajcu. Zniknęło 200 kilogramów prętów zbrojeniowych.

Podobne przypadki można mnożyć, a zdarza się nawet, że złodzieje niszczą zabytki, by zdobyć materiały budowlane. Tak było niedawno temu w Świeciu w woj. kujawsko-pomorskim. Rabusie wykuli z tamtejszego zamku kilkadziesiąt kilkusetletnich cegieł.

Policjanci tłumaczą, że coraz więcej jest takich kradzieży, bo i ceny materiałów budowlanych rosną w niesamowitym tempie. Są hurtownie, w których na przykład ceny płyt OSB wzrosły od marca o 400 procent. Zdecydowanie droższe są też stal, drewno czy styropian.

Z pasiek w powiecie żagańskim skradziono w tym roku ponad 100 uli z pszczołami. Straty to przynajmniej 50 tys. złotych - oceniają pszczelarze.

Z pasiek stacjonarnych, zabezpieczonych wysokim płotem, ule giną rzadko. Najczęściej łupem złodziei padają pasieki wędrowne, czyli takie, które zmieniają miejsce w zależności od tego, na jakich roślinach mają się żywić pszczoły.

Właśnie teraz pszczoły wyprowadzane są w miejsca, na których zbierają spadź czy nektar z kwiatów wrzosu czy mimozy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(31)
Jarema
3 lata temu
Niech idzie siedzieć. Do końca życia nie zarobi takich pieniędzy. Za dobre sprawowanie wyjdzie po 3.
wilk
3 lata temu
NIC Jej nie zrobią dostanie co najwyżej w zawiasach kasę pewnie tylko częśc odda
Uććććć
3 lata temu
"8 844 000 złotych" - do 10 lat, a za kradzież batonika 1,29 zł - 10 miesięcy! To jest Polski wymiar sprawiedliwości! Tfu!
Jan23
3 lata temu
Podmieniała nr rachunków a ci, którzy mieli dostać przelew się nie upominali czy jak to przez rok mogło trwać?
andrej
3 lata temu
Polacy zawsze kradli.
...
Następna strona