Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|
aktualizacja

Rolniku, zastanów się dwa razy, zanim zmarnujesz choć jedno jabłko. Bieda jest też w Warszawie

1
Podziel się:

Rozumiem protesty, ale totalną głupotą trzeba nazwać marnowanie jedzenia i rozsypywanie jabłek w centrum Warszawy. Symbolem strajku rolników staje się już nie "nowy Lepper" Michał Kołodziejczak, ale ludzie, którzy zbierają owoce z ulicy - pisze w komentarzu Sebastian Ogórek, wicenaczelny money.pl.

Protest rolników czy marnowanie żywności?
Protest rolników czy marnowanie żywności? (Forum, Adam Chelstowski / FORUM)

Nie rozumiem, jak rolnik może wyrzucić na ulicę to, co wcześniej wyhodował. Nie w Polsce. Jedzenie to dla nas świętość. Umówmy się, że rolnikom chodzi o rozgłos, chcą, aby ich telewizja pokazała, portal napisał. Musi być więc dym i spektakularna akcja. Partyzantka rolnicza. Dlaczego jednak w ten sposób?

Myślicie, że Warszawa to miejsce tylko dla najbogatszych? Biedy nie ma? To spójrzcie na ten obrazek. Starsza kobieta zaczyna zbierać jabłka, które chwilę wcześniej wyrzucili rolnicy na jedno z głównych skrzyżowań stolicy.

Nie przeszkadza jej, że leżą na drodze, że może brudne, że miały zablokować ruch. Dla niej to żywność. Bierze wprost z ulicy i ładuje do torebki z logo Biedronki.

Tak samo, jak dla każdego Polaka. Nie ma znaczenia, że jabłka w hurcie są po 20 czy 30 groszy. A w sklepie czy na bazarze można je mieć za 2 zł za kilogram. To skandal, że żywność w ten sposób się marnuje. Poza jabłkami na ulicę wyrzucono też świniaki.

Zobacz także: Obejrzyj: Minister Ardanowski: marnowanie żywności raczej nie buduje sympatii do rolników

Do kobiety przyłączają się też inni. Jest para, prawdopodobnie studentów, która wyciąga foliówki i już w trakcie, gdy służby sprzątają ulicę, oni pakują do nich jabłka. Trzeba się zgodzić z ministrem rolnictwa.

Ten rano stwierdził, że każdy ma prawo protestować, ale "jabłka to dzieciom trzeba dać w przedszkolach, a nie wysypywać na placu".

Tylko dlaczego marnować przy tym jabłka? Niech już nawet zablokują tę ulicę, niech już pokażą swoją siłę, ale niech te jabłka rozdadzą. Bieda dotyczy nie tylko wsi. Drodzy rolnicy, zobaczcie, że ona jest też w Warszawie.

Babcinka zbierająca jabłka też ma swoje problemy. Nie ma jednak czego wysypać na ulicę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1)
oszukany roln...
5 lata temu
to nie jest totalna glupota niudaczniku -wile tysiecy jablek sie marnuje na dzewacz i w chlodnuiach {koszty chlodni duze } bo nie ma komu sprzedac - moral nie rozmawia z rolnikami bo nie ma zadnych pomysluw -niepchaj sie na afisz jak nie potrafisz -NIEUDACZNIK YCIOWY