Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Rosyjskie prostytutki tracą klientów. Mobilizacja do wojska uderzyła w branżę

Podziel się:

Prostytutki w Rosji tracą klientów i mniej zarabiają z powodu mobilizacji mężczyzn do wojska. Aby przetrwać, są zmuszone do podnoszenia cen. Podobnie jest w Kazachstanie, dokąd przed poborem uciekło wielu Rosjan. Ci z płatnych usług seksualnych korzystają obecnie za granicą.

Rosyjskie prostytutki tracą klientów. Mobilizacja do wojska uderzyła w branżę
Mobilizacja do wojska uderzyła w rosyjski seksbiznes (Adobe Stock, Adobe)

O problemach w seksbiznesie napisał tatarstański dziennik "Inkazan", który zwrócił uwagę, że w regionie ubyło klientów dla prostytutek oraz osób do towarzystwa. Zdaniem samych kobiet jest to efekt mobilizacji: część mężczyzn wstąpiła do wojska, część odeszła, a inni zaciskają pasa i nie chcą wydawać pieniędzy na seks.

Jak dotąd do rosyjskiego wojska zmobilizowano 260 tys. osób, o czym poinformowała szefowa Dumy Państwowej Komisji ds. Rodziny, Kobiet i Dzieci Nina Ostanina.

Wielu pracowników w obecnej sytuacji musi szukać dodatkowych źródeł dochodu. Mają niespłacone pożyczki i kredyty hipoteczne. W podobnej sytuacji znalazły się prostytutki z Baszkirii - czytamy na rosyjskojęzycznym portalu "Vot Tak!", należącym do Biełsatu.

Potwierdziła to Marina Avramenko, która jest przedstawicielką rosyjskich pracownic seksualnych. W Rosji jest coraz mniej mężczyzn, którzy są w stanie płacić za tego typu usługi. Jedni poszli w kamasze, inni uciekli za granicę.

- Klasa średnia, która korzystała z usług seksualnych, wyjechała i jest gdzie indziej - w Turcji, Kazachstanie, Uzbekistanie i wszystkich innych sąsiednich krajach. Ci, którzy pozostali, podlegają mobilizacji i są gotowi do wyjazdu na front. Priorytety są nieco inne. Ludzie rozumieją, że mogą nie wrócić, starają się spędzać więcej czasu ze swoimi rodzinami - zaznacza Avramenko.

Wojna to problem dla seksbiznesu

"Vot Tak!" dotarło do jednej z firm zajmujących się seksbiznesem. Kobiety pracujące dla firmy mają się skarżyć, że mogą siedzieć kilka dni bez pracy, ledwo starcza im na czynsz i podstawowe potrzeby.

Dochody pracownic seksualnych miały spaść od 30 do nawet 50 proc. Dlatego wzrosły ceny ich usług.

Na zarobki nie narzekają jednak modelki erotyczne oraz prostytutki korzystające z kamerek internetowych. Ich klientami są głównie obcokrajowcy.

Rosjanie i seks w Kazachstanie

"Ucieczka Rosjan przed mobilizacją jest natomiast korzystna dla rynku seksualnego w Kazachstanie. Lokalne prostytutki zaczęły podnosić ceny" - zaznacza "Vot Tak!".

Według ich źródeł godzina usług prostytutki w Kazachstanie jeszcze we wrześniu kosztowała 15-20 tys. tenge, co daje 2,6 tys. rubli (ok. 205 zł). Obecnie ceny są znacznie wyższe i dochodzą do 40-50 tys. tenge (ok. 500 zł). Potwierdziła to jedna z prostytutek, która w rozmowie z "Vot Tak!" przyznała, że zamiast 20 tys. tenge należy jej zapłacić do 40 tys. za godzinę.

Rosyjskie Stowarzyszenie Pracowników Seksualnych szacuje, że jeszcze w kwietniu 2020 r. w seksbiznesie pracowało 3 mln osób. Roczny obrót sięgał 1 mld rubli.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl