Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Rozstaw szyn blokuje ukraińskie zboże na polskiej granicy. Ale jest na to sposób

Podziel się:

Wojna w Ukrainie sprawiła, że transport kolejowy niebagatelnie zyskał na znaczeniu. Stał się wręcz kluczowy, bo jak pisze Polski Instytut Ekonomiczny w nowym Tygodniku Gospodarczym - 66 proc. ukraińskiego eksportu zboża odbywa się właśnie koleją. Różnice w rozstawie szyn sprawiają jednak, że wagony nawet kilkanaście dni czekają na granicy. PIE wskazuje sposób na rozwiązanie tego problemu. Jest to kluczowa kwestia dla bezpieczeństwa żywnościowego na świecie.

Rozstaw szyn blokuje ukraińskie zboże na polskiej granicy. Ale jest na to sposób
Różnice w infrastrukturze kolejowej w Ukrainie i Polsce utrudniają wysyłanie ukraińskiego zboża na eksport, zdjęcie ilustracyjne (Wikimedia Commons)

Rosja nie zrealizowała swoich pierwotnych celów inwazji na Ukrainę, czyli - jak twierdzi m.in. brytyjski wywiad - szybkiego przejęcia kontroli nad Kijowem i całym krajem. Reżim Władimira Putina automatycznie rozpoczął wojnę na wyniszczenie. Chodzi nie tylko o destrukcję ukraińskich miast, przemysłu i infrastruktury, ale również o blokadę eksportu zboża.

Polski Instytut Ekonomiczny w nowym "Tygodniku Gospodarczym" informuje, że 22-25 mln ton zbóż i nasion oleistych jest zablokowane w magazynach w Ukrainie. Dzieje się tak, ponieważ rosyjskie okręty uniemożliwiają wysyłanie towaru Morzem Czarnym. Czyli głównym szlakiem do momentu rozpoczęcia inwazji. PIE zaznacza, że w szczególności dotkliwa jest blokada Odessy.

"Obecnie funkcjonują tylko trzy niewielkie porty położone nad Dunajem, przy granicy z Rumunią. Część portów jest okupowana przez siły rosyjskie, część zniszczona, natomiast kluczowy port w Odessie został zablokowany przez siły ukraińskie w celu uniemożliwienia desantu siłom wroga" - informuje PIE.

Ukraińskie zboże czeka na granicy z Polską ponad dwa tygodnie

Anatolij Kinach, były premier Ukrainy, a obecnie przewodniczący Ukraińskiego Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców powiedział na X Forum Transportu Intermodalnego Fracht, że od eksportu krajowego zboża "zależy życie ponad 400 mln ludzi na całym świecie". Z portów czarnomorskich Ukraina wysyłała 8-9 mln ton żywności. W maju eksport produktów spożywczych - wszystkimi środkami transportu - spadł do nieco ok. 1,7 miliona tony.

Rosyjska inwazja sprawiła, że kluczowy dla ukraińskiej gospodarki i bezpieczeństwa żywnościowego na świecie stał się transport kolejowy. "66 proc. ukraińskiego eksportu żywności w pierwszych dwóch miesiącach trwania wojny (marzec-kwiecień) opuściło granice kraju drogą kolejową, kolejne 24 proc. drogą morską z portów na Dunaju, a tylko 9 proc. w pojazdach ciężarowych" - informuje PIE.

Eksperci wskazują, że tonaż eksportowanej żywności mógłby być większy. Jest jednak wiele problemów, które mocno ograniczają przepustowość szlaków kolejowych. "To m.in. konieczność przeładunku z wagonów szerokotorowych na normalnotorowe" - pisze PIE. W efekcie kontenery z ukraińską żywnością czekały w maju na kolejowych przejściach granicznych z Polską średnio 16 dni.

Najlepszym, ale te też najdłuższym i najdroższym rozwiązaniem jest dostosowanie rozstawu szyn w Ukrainie do systemu w Polsce. Ukraiński rząd zapowiedział taki krok. "Możliwą opcją działania w krótszym terminie jest wykorzystanie technologii wózków ze zmiennym rozstawem kół, do których dokumentację i prawa patentowe od 2019 roku posiada PKP" - wskazuje PIE. Innym rozwiązaniem jest rozbudowa sieci mijanek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
infrastruktura
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl