Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Konrad Wojciechowski
|

Ruszyła pierwsza polska platforma e-commerce "Polska@w sieci"

17
Podziel się:

Dwadzieścia cztery serwisy informacyjno-usługowe w ramach sześciu obszarów to polska odpowiedź na szok podażowo-popytowy Covid-19 w nurcie kampanii "Przenieś swoją firmę do Internetu. Zarabiaj na e-handlu".

Ruszyła pierwsza polska platforma e-commerce "Polska@w sieci"
Ruszyła pierwsza polska platforma e-commerce "Polska@w sieci" (Shutterstock)

Materiał powstał przy współpracy z Polmarket.pl

Słusznie jesteśmy dumni z naszej rodaczki Marii Składowskiej-Curie, która jako jedyna kobieta na świecie otrzymała dwukrotnie nagrodę Nobla za badania naukowe. Dziś jesteśmy dumni z wielu rzeczy, osób, firm czy inicjatyw, które mają szansę skutecznie zmieniać oblicze polskiego społeczeństwa i gospodarki, ale nie zawsze potrafimy to docenić. Pandemia koronawirusa otworzyła szeroko drzwi na handel internetowy, a wszystko wskazuje na to, że jeżeli tego nie zmarnujemy, to jesteśmy świadkami narodzin polskiej specjalizacji e-commerce, w ramach unikatowego w skali kraju projektu "Polska@w sieci". Pierwszy bowiem raz w pełni polska firma rodzinna Anny i Waldemara Fiałkowskich o 40 letniej historii biznesu motoryzacyjnego odpowiada na szerokie zapotrzebowanie przedsiębiorców, handlowców, klientów indywidualnych oraz społeczeństwa obywatelskiego, proponując nową jakość usług e-commerce. To oni dostrzegając przez wiele lat brak elastyczności platform e-commerce, postanowili odpowiedzieć na realne zapotrzebowanie najpierw branży samochodowej, a następnie pozostałych konsumentów. Stworzyli w Zielonej Górze projekt "Polska@w sieci" obsługiwany przez Polmarket.pl, który podlegał instytucjonalnym konsultacjom w Warszawie i zyskał aprobatę. Na razie prym wiodą takie serwisy, jak samochody.pl, dostawczaki.pl oraz okazja.pl. Pełna użyteczność wszystkich 24 serwisów informacyjno-usługowych ma zostać osiągnięta w drugiej połowie 2021 roku, jednak już dziś są one uzupełniane przez nowych użytkowników i subskrybentów. Właściciele projektu zapewniają, że jest tam miejsce dla każdego, a docelowo architektura portali będzie otwarta na wszelkie pomysły i inicjatywy, które po prostu będą użyteczne i dopasowywane do większościowych preferencji użytkowników. Wszystko w jednym miejscu "Polska@w sieci", gdzie jest realne wsparcie polskich firm i polskiej gospodarki, a kod kreskowy polskich produktów 590 posiada swoją wartość.

Polski i globalny rynek e-commerce

Polski rynek handlu internetowego był wart w ubiegłym roku 13 mld dolarów. Na tle takich państw, jak Chiny (672 mld dolarów), czy USA (340 mld dolarów) jest mikrusem, jednak w najbliższych latach może notować systematyczne wzrosty od 20 do 40 proc. rocznie. Katalizatorem popularności sprzedaży internetowej stał się Covid-19, który z konieczności i dbałości o bezpieczeństwo już zmienił zachowania konsumentów. W początkowym okresie pandemii w Polsce sprzedaż internetowa (r/r) tylko w serwisie Allegro wzrosła 6 krotnie w przypadku płynów i emulsji, 18 krotnie w przypadku kasków rowerowych i motocyklowych, 24 krotnie w przypadku mydła, czy 27 krotnie w przypadku kamer internetowych. Niepewność jutra zwiększyła również 3 krotnie sprzedaż książek ekonomicznych i książek z podstaw biznesu. We Francji, USA czy Hiszpanii łączna sprzedaż internetowa wzrosła ok. 30 proc., a we Włoszech aż 81proc. Szacuje się, że w związku z taką zmianą rynek przesyłek kurierskich, ekspresowych i paczek osiągnie do 2026 r. wartość 400 mld dolarów, a handel stanie się bardziej skonsolidowany. Jest to ogromna szansa dla Polski, która już dziś obsługuje logistycznie jedną czwartą całego rynku UE, posiadając największą w Europie flotę ciężarówek i autobusów. Ktoś musi przecież przewozić zamawiane towary i paczki, które w dowolnej części Europy mogą być zamawiane w kanale e-commerce i obsługiwane przez realną flotę dostawczą krajowych operatorów. Zyskamy na tym wszyscy, a podatki zasilą budżet państwa i jednostek samorządu terytorialnego. Dlatego właśnie w tym momencie bardziej, niż kiedykolwiek jest potrzebne wsparcie rządu polskim przedsiębiorcom i nie chodzi tu o pożyczki, czy bezzwrotne subwencje. Chodzi raczej o realne, a nie jedynie deklaratywne promowanie polskich inicjatyw, w ramach świadomej budowy horyzontalnej krajowych inteligentnych specjalizacji, w obszarze innowacyjnych technologii.

Od matematyki do e-commerce

Niewielu z nas wie, że polska matematyka stanowiła w przeszłości elitę światową i tak jest do dziś, a jej podwaliny pozwoliły zbudować znakomite polskie firmy informatyczne, a następnie usługi e-commerce. Założone w 1919 r. na Uniwersytecie Jagiellońskim Polskie Towarzystwo Matematyczne skupiało geniuszy światowej matematyki, jak Steinhaus, Banach, czy Rajewski – który wraz z zespołem złamał kod niemieckiej maszyny szyfrującej "Enigma". To matematyka stworzyła fundamenty pod obecną polską informatykę. Tylko w programowaniu zespołowym 25 razy z rządu zespół Uniwersytetu Warszawskiego zdobywał złote medale akademickich mistrzów świata, rywalizując na równi z MIT, Uniwersytetem Moskiewskim, czy Uniwersytetem Tokijskim. Nie zawsze jednak potrafiliśmy skutecznie przenosić naukę do praktycznej użyteczności. Rządowa strategia na rzecz odpowiedzialnego rozwoju oraz kampania "Przenieś swoją firmę do Internetu. Zarabiaj na e-handlu" stworzyły dopiero realne mechanizmy wsparcia wszelkich rozwiązań innowacyjnych, przyczyniając się do wzrostu i rozwoju gospodarczego. Z kolei kampania 590, czy "Kupuj świadomie – produkt polski" uświadomiły, jak ważne są nasze decyzje konsumenckie w wyborze produktów, usługodawców, czy polskich producentów. Okazuje się bowiem, że z jednej złotówki wydanej na produkt polski, blisko 80 proc. zostaje w naszej gospodarce. W przypadku produktu zagranicznego i zagranicznej jurysdykcji podatkowej, tylko 25 proc. zostaje w krajowej gospodarce, a pozostała część jest w różnej formie transferowana za granicę. W dodatku platformy handlowe generują całą historię i analitykę branż, segmentów gospodarki, czy preferencji konsumenckich, które w naturalny sposób mogą zostać użyte do innych celów analitycznych, a nawet wrogich przejęć firm rodzinnych w Polsce. Covid-19 jeszcze bardziej uświadomił nam, że kapitał ma narodowość i warto wspierać krajowe podmioty, które w wielu przypadkach po prostu oferują lepszą jakość i niższą cenę oferowanych towarów i usług, nawet w zestawieniu z dumpingiem cenowym.

Inicjatywa samochody.pl wpisuje się w szerszy kontekst inicjatyw spoleczno-gospodarczych ujętych w unikatowe ramy www.polskawsieci.pl. Inicjatywa ma na celu ożywienie polskiej gospodarki i polskich lokalnych społeczności.

Czy pójdziemy drogą wybitnych polskich matematyków, genialnych informatyków i zbudujemy prawdziwą światową elitę handlu e-commerce w Polsce. Czy może to być polska przewaga konkurencyjna i wizytówka światowa, wymieniana w pierwszej piątce obok AliExpress, eBay, czy Zalando. Czy samochody.pl mogą być tak samo rozpoznawalne, jak olx.pl, czy otomoto.pl i razem stawiać na potrzebną synergię współpracy, gdzie każdy znajdzie miejsce dla siebie. Z pewnością tak, jeżeli na końcu nie powiemy staraliśmy się bardzo, a przegraliśmy, jak zwykle.

Materiał powstał przy współpracy z Polmarket.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(17)
ser
4 lata temu
ale jest już sprzedajemy.pl i ledwo ciagnie.Do tego nawet jak się rozwinie to kupi bo olx
Seba
4 lata temu
Fajnie jak przyjada z bantustanu pustynnego beda mieli na gotowe jest dobrze prawie jak za gebelsa propaganda
Ixi
4 lata temu
Nie wszyscy są dumni PiS się śmieje z polskich noblistów.
wp.de
4 lata temu
też polecam. Dobrze działa
Marian
4 lata temu
REJEWSKI