Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Premier wyjechał od nas uśmiechnięty"

0
Podziel się:

Ubiegający się o reelekcję na fotelu przewodniczącego Platformy Obywatelskiej premier Donald Tusk spotkał się z działaczami swojej partii z Warmii i Mazur.

"Premier wyjechał od nas uśmiechnięty"
(PAP/Paweł Supernak)

Po spotkaniu z szefem PO, premierem Donaldem Tuskiem, przewodniczący warmińsko-mazurskich struktur partii Jacek Protas powiedział, że spotkanie przebiegało w bardzo dobrej atmosferze. Zdaniem Protasa poruszono na nim _ wiele istotnych kwestii _.

Ubiegający się o reelekcję na fotelu przewodniczącego Platformy Obywatelskiej premier Donald Tusk spotkał się z działaczami swojej partii z Warmii i Mazur po południu w zamkniętym rządowym ośrodku w Łańsku. Dziennikarzy nie wpuszczono do środka.

_ Rozmawialiśmy o naszych wewnętrznych partyjnych sprawach, o wyborach w PO i pan premier przedstawił swoje zamierzenia na najbliższe lata. Ale też rozmawialiśmy o sprawach krajowych. Poruszano m.in. problem bezrobocia w regionie, zgłaszano konieczność nie tylko dalszego istnienia stref ekonomicznych, ale i konieczność ich poszerzania, poruszano kwestie podatkowe, czy służby zdrowia _ - powiedział po spotkaniu przewodniczący warmińsko-mazurskiej Platformy i zarazem marszałek województwa Jacek Protas.

Protas powiedział, że w spotkaniu uczestniczyło ok. 140 osób, _ w tym szeregowi działacze partii, z których każdy miał okazję do tego, by zamienić z premierem parę zdań _. _ Jak na wakacje uważam to za całkiem dobrą frekwencję _ - podkreślił Protas i dodał, że atmosfera spotkania była _ dobra, sympatyczna, a premier wyjechał zadowolony, uśmiechnięty _. Wśród osób, które wjeżdżały do zamkniętego ośrodka w Łańsku dziennikarz dostrzegł m.in. poseł Lidię Staroń oraz olsztyńskie radne Joannę Misiewicz i Ewę Zakrzewską.

Przyjazd Tuska do Łańska zapowiadany był na godz. 17, ale premier pojawił się w ośrodku z blisko dwugodzinnym opóźnieniem. Wjechał do Łańska jedną z bocznych bram, przez co uniknął spotkania z czekającymi na niego dziennikarzami.

Do Łańska pofatygował się za to odwiedzający Giżycko, Mrągowo i Olsztyn kontrkandydat Tuska w wyborach na szefa PO - Jarosław Gowin. Wygłosił on oświadczenie, w którym powiedział m.in., że Tusk odgradza się od ludzi i po raz kolejny wezwał go do odbycia debaty. Gowin dodał, że nie chce uczestniczyć w podobnych zamkniętych spotkaniach, na które wstępu nie mają szeregowi działacze partii. Protas odnosząc się do słów Gowina powiedział, że _ nie rozumie takich zarzutów _.

_ Jeśli kolega Gowin chce zorganizować podobne spotkanie jak premier Tusk, to niech to zrobi, zorganizuje i zaprosi ludzi. Sądzę jednak, że determinacja, by spotkać się z premierem była większa niż ta, by spotkać się z Jarosławem Gowinem. Jeśli chce, niech organizuje spotkanie. Zapewniam, że na spotkaniu z premierem byli szeregowi działacze partii _ - powiedział Protas.

Czytaj więcej w Money.pl
Tak Tusk walczy o utrzymanie władzy Rozmowa z szefami kół PO z Warszawy i Mazowsza to pierwsze z cyklu spotkań premiera z szefami kół Platformy, których w kraju jest 1800.
Gowin czy Tusk? Oni teraz zdecydują Szef PO, premier Donald Tusk zapowiedział, że odda głos na siebie. Zagłosuje za pośrednictwem poczty, bo - jak wyjaśnia - jest konserwatystą.
Jest kandydatura Gowina, ale Tuska nie ma Kandydatura Jarosława Gowina na przewodniczącego PO została oficjalnie zgłoszona do komisji wyborczej Platformy, która jest odpowiedzialna za przeprowadzenie bezpośrednich wyborów szefa partii.
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)