Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Brexit. Londyn przyspieszy negocjacje z Unią

21
Podziel się:

Brytyjskie władze opublikują w najbliższych tygodniach dokumenty dotyczące wyjścia kraju z UE. Chcą tym samym przyspieszyć negocjacje w tej sprawie i rozpocząć rozmowy o relacjach Londynu i Brukseli po Brexicie.

Negocjacje w sprawie pobrexitowej rzeczywistości to największy sprawdzian dla rządu Theresy May
Negocjacje w sprawie pobrexitowej rzeczywistości to największy sprawdzian dla rządu Theresy May (REUTERS/Dylan Martinez)

Jak wynika z nieoficjalnych informacji z brytyjskiego rządu, ma to być forma nacisku na unijnych przywódców. Londyn chce, by podczas szczytu Rady Europejskiej w październiku Wspólnota uznała, że wykonano "wystarczający postęp" w dotychczasowych negocjacjach w sprawie Brexitu. Chodzi przede wszystkim o rozliczenia związane z budżetem Unii Europejskiej, przyszły status obywateli UE i Wielkiej Brytanii i kwestię granicy między Irlandią Północną i Irlandią.

Co po Brexicie

Zgodnie z wytycznymi przyjętymi na początku procesu wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, taka decyzja unijnych przywódców pozwoliłaby równoległe prowadzić negocjacje nie tylko w sprawie opuszczenia Wspólnoty, ale też przyszłych relacji między stroną unijną i brytyjską.

Wśród dokumentów, które mają być stopniowo publikowane od najbliższego tygodnia, znajdą się m.in. szczegółowe formalne propozycje ws. granicy między Irlandią Północną i Irlandią, ciągłości wzajemnego dostępu do dóbr między Wielką Brytanią a UE po Brexicie, a także dostępu w przyszłości do dokumentów i planów nowych regulacji po obu stronach kanału La Manche.

Zobacz także: Czeka nas kolejny kryzys? Od tego raczej nie da się uciec. Nie znamy tylko daty

Brytyjski rząd przedstawi też serię analiz dotyczących przyszłych relacji między Wielką Brytanią a UE. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, pierwszy z tych dokumentów będzie dotyczył nowego porozumienia celnego po wyjściu Wielkiej Brytanii z unii celnej. Brytyjskie ministerstwo do spraw wyjścia z UE zamierza przeprowadzić na jego podstawie szerokie konsultacje z przedstawicielami biznesu w ramach prac przygotowawczych do kolejnych rund negocjacyjnych z Komisją Europejską.

- Jasno mówiliśmy, że kwestie dotyczące naszego wyjścia z Unii Europejskiej i przyszłego partnerstwa są nierozłączne. Dotychczasowe negocjacje to potwierdziły. Te dokumenty pokazują, że jesteśmy gotowi poszerzyć zakres negocjacji - tłumaczy źródło w brytyjskim rządzie.

Według niego podejście nakreślone w tych dokumentach było "starannie sformułowane w oparciu o miesiące pracy i konsultacji". - Firmy i obywatele, zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i UE, chcą zobaczyć postęp w rozmowach i ruch w kierunku dyskusji o porozumieniu, które spełniałołoby oczekiwania obu stron - oceniło źródło.

Kolejny szczyt Rady Europejskiej zaplanowany jest na 19 i 20 października.

Wielka Brytania rozpoczęła proces wyjścia z Unii Europejskiej w marcu br. i powinna opuścić Wspólnotę do końca marca 2019 roku.

Wyspy poza unią celną

Członkowie brytyjskiego rządu - minister finansów Philip Hammond i handlu międzynarodowego Liam Fox - napisali w niedzielę na łamach "Sunday Telegraph", że opuszczając Unię Europejską w marcu 2019 roku, Wielka Brytania opuści też wspólny rynek i unię celną.

Jak dodali, w ciągu ostatniego roku odwiedzili 30 państw, do których Wielka Brytania eksportuje towary i usługi warte "miliardy funtów". "Te wizyty są dla nas szansą, by pokazać naszym partnerom handlowym, co mamy do zaoferowania jako naród" - ocenili.

Ministrowie zaznaczyli, że "według własnej analizy Komisji Europejskiej w ciągu następnych 20 lat 90 proc. wzrostu gospodarczego wydarzy się poza Unią Europejską". "Wielka Brytania jest gotowa, by wykorzystać tę szansę" - napisali.

Wyjaśniając stanowisko brytyjskiego rządu po tygodniach sporów między członkami gabinetu, Hammond i Fox zapewnili, że chcą także ustanowienia okresu przejściowego, dzięki któremu firmy nie będą musiały mierzyć się w marcu 2019 roku z nagłą zmianą reżimu prawnego.

Jednak okres przejściowy - podkreślili ministrowie - "nie może być nieskończenie długi, nie może też być ukrytym sposobem na pozostanie (Wielkiej Brytanii) w Unii Europejskiej". Wielka Brytania powinna od razu znaleźć się poza unią celną i wspólnym rynkiem, stając się "państwem trzecim", które nie podlega unijnym traktatom - dodali.

"Po wygaśnięciu okresu przejściowego chcemy stałego, opartego na nowym traktacie porozumienia między Wielką Brytanią a Unią Europejską, które będzie wspierało jak najbliższe relacje z Unią Europejską, przy zachowaniu bliskich więzi w kwestii polityki bezpieczeństwa i handlu" - tłumaczyli ministrowie.

Zdaniem "Sunday Telegraph", który oprócz artykułu Hammonda i Foxa opublikował także własne omówienie przedstawionych w nim kluczowych tez, "premier Theresa May, która wraca w tym tygodniu do pracy po urlopie, będzie chciała, by ta wspólna deklaracja położyła kres tygodniom wypełnionym szkodliwymi nagłówkami w gazetach, oskarżających ministra finansów o próby zaszkodzenia Brexitowi".

Jak zaznaczono, w ostatnim czasie nie brakowało "sporów wewnątrz Partii Konserwatywnej o to, w jaki sposób Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej, które skupiały się na kwestii swobody przepływu osób, długości okresu przejściowego w przyszłości i wysokości końcowej wpłaty Wielkiej Brytanii do unijnego budżetu".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(21)
zmylka?
7 lat temu
pozostanie w unii skonczy sie koncem tozsamosci narodowej oraz kultury. islam zacznie sprawowac wladze predzej czy pozniej w kraju w ktorym islamskie dzieci bija urodzeniami chrzescijanskie. nastepnie mozna sobie wyobrazic jak bedzie wygladal taki kraj, w zasadzie tak jak islamskie kraje dzisiaj. szariat i wszystko jasne. a biali beda robili to co robia tyrali na nich. czy cos pominalem?
MisiekUK
7 lat temu
Mieszkam w UK i pracuje w Nissanie. Cały ten artykuł jest chyba dla Nowosmiesznej ?? GB zawsze importowała i exportowala ekskluzywne produkty i samochody. Nissan wysyła na cały świat a ostatnio masę do USA. Unia może nas cmoknac bo jeśli nie weźmiemy części z EU to chętni z Azji czekają.. A Europa za chwilę zapadnie się pod ciężarem opalonych i śniadych brodaczy. Zobaczymy gdzie gospodarka będzie kwitła.. i to nie jest kwestia dekad
realista
7 lat temu
Wielka Brytania nie jest w ścisłej czołówce innowacyjnych krajów. Wiele firm zagranicznych przeniesie produkcję z Wysp na Kontynent. Ich rynek jest za mały. Czasy imperium nie wrócą.
!@#$%&*(&^%$#...
7 lat temu
WB powinna ogłosić dzień od którego na jej terytorium będą obowiązywać tylko prawa WB i że od tego dnia nic nie łączy już jej z UE - bo cwaniacy z UE będą doić WB aż do śmierci!!!
Mimik
7 lat temu
Polska poki co bierze duze pieniadze z Unii.I jest ok.Jak to sie skonczy bedzie inaczej spiewac.UK bedzie krajem niezaleznym i sama bedzie dyktowac warunki i szukac najlepszych kontrahentow do handlu bez unii
...
Następna strona