Pod internetową petycją o ustąpienie premiera Hiszpanii Mariano Rajoya (na zdj.) w ciągu tygodnia podpisało się ponad milion osób. Wszystko w związku z oskarżeniami o tolerowanie przez wiele lat praktyk korupcyjnych w kierownictwie rządzącej Partii Ludowej (PP).
Mieszkaniec Madrytu Pablo Gallego, oburzony doniesieniami mediów o domniemanej korupcji w PP, stworzył w serwisie Change.org petycję domagającą się ustąpienia premiera Rajoya oraz rozpisania nowych wyborów. Wezwał również wszystkie partie polityczne do zjednoczenia się przeciwko korupcji.
W ciągu tygodnia petycję poparło ponad milion osób. Partia Ludowa, jako jej adresat, regularnie dostaje za pomocą poczty elektronicznej informacje o nowych podpisach.
Premier Rajoy wielokrotnie zaprzeczał, jakoby otrzymywał pieniądze pochodzące z nielegalnych źródeł. Nie ma również zamiaru podawać się do dymisji.
Jednocześnie w Madrycie przed Prokuraturą Antykorupcyjną toczy się postępowanie wyjaśniające. W czwartek przesłuchano byłego skarbnika Partii Ludowej Alvaro Lapuertę. Zapewnił on, że w czasie, gdy odpowiadał za finanse partii, nie doszło do prania brudnych pieniędzy ani nie prowadzono podwójnej księgowości.
O podejrzeniach w związku z finansowaniem rządzącej Partii Ludowej zrobiło się głośno, gdy internetowe sieci społeczne, a następnie czołowy dziennik hiszpański _ El Pais _ opublikowały odręczne _ księgi kasowe _ przypisywane byłemu skarbnikowi Luisowi Barcenasowi. Zawarte w nich informacje miały świadczyć o posiadaniu przez partię tajnych funduszy w wysokości 22 milionów euro, z których korzystali m.in. premier Rajoy i obecna sekretarz generalna partii Maria Dolores de Cospedal.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Sprawdzą, skąd partia premiera ma pieniądze W pogrążonej w kryzysie Hiszpanii informacje o niejasnościach finansowych partii rządzącej zdominowały debatę publiczną. | |
| Premier Hiszpanii: Niewykluczone, że będziemy potrzebować pomocy Mariano Rajoy nie ukrywa, że Hiszpanię czeka kolejny bardzo trudny rok. | |
| Tam nawet dzieci protestują przeciw cięciom Pod hasłami szkoła publiczna dla wszystkich tysiące studentów i licealistów wyszły w środę na ulice Madrytu i innych miast Hiszpanii, by protestować przeciwko cięciom budżetowym, które dotykają też edukację. |
