Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Węgrzy nie pozostawiają złudzeń. Oto co sądzą o sankcjach nałożonych na Rosję

17
Podziel się:

W trwających od października do grudnia narodowych konsultacjach 97 proc. głosujących wypowiedziało się przeciwko sankcjom Unii Europejskiej nakładanym na Rosję. W konsultacjach wzięło udział 1,4 mln obywateli kraju, który liczy 9,7 mln mieszkańców.

Węgrzy nie pozostawiają złudzeń. Oto co sądzą o sankcjach nałożonych na Rosję
Premier Węgier Viktor Orban (Getty Images, Omar Marques)

Kwestionariusze, które rozesłano w połowie października, składały się z siedmiu pytań z możliwością odpowiedzi "tak" lub "nie". Dotyczyły one sankcji na ropę, gaz i węgiel, ewentualnego wprowadzenia sankcji na paliwo jądrowe i projektu rozbudowy elektrowni jądrowej Paks, a także sankcji ograniczających turystykę.

Węgrzy wypowiedzieli się ws. sankcji

Pytania były sformułowane w taki sposób, że wielu osobom mogły sugerować odpowiedź, np. ostatnie pytanie brzmiało: "Czy zgadzasz się na sankcje skutkujące wzrostem cen żywności?"

Prócz pytań kwestionariusz zawierał również opisy poruszanych kwestii. "Embargo na ropę doprowadziłoby do poważnych problemów z zaopatrzeniem Węgier i byłoby ogromnym obciążeniem dla gospodarki" – napisano przy pytaniu o sankcje na ropę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Węgry na krawędzi kryzysu. "Stosują rozwiązania rodem z komunizmu. Groźba głębokiej recesji"

Konsultacje odbyły się już po raz dwunasty. Jest to forma demokracji bezpośredniej, rodzaj nieformalnego referendum, podczas którego obywatele w wieku powyżej 16 lat odpowiadają (wypełniając formularze rozesłane drogą pocztową lub przez internet) na zadane przez rząd pytania w danej kwestii. Na przykład w 2021 roku przeprowadzono konsultacje w związku z pandemią koronawirusa.

Wyniki narodowych konsultacji zbiegły się z informacjami o pracach nad 10. pakietem unijnych sankcji wobec Rosji. Jego wprowadzenie wymaga zgody wszystkich członków wspólnoty. Przedstawiciele państw UE obawiają się, że Budapeszt może opóźniać wprowadzenie nowych sankcji wymierzonych w Kreml, tak jak to czynił w przeszłości.

Kancelaria premiera Węgier podała w piątek, że koszty techniczne konsultacji wyniosły ok. 2,7 mld forintów (ok. 32 mln złotych). Nie uwzględniają one jeszcze wszystkich kosztów, w tym reklamy na billboardach, na których prezentowano bombę symbolizującą unijne sankcje z podpisem "brukselskie sankcje nas niszczą".

Inflacyjny rekord na Węgrzech

W wielu europejskich krajach obserwujemy spadek inflacji, na Węgrzech odnotowano tymczasem kolejny rekord. Według danych węgierskiego Głównego Urzędu Statystycznego (KSH) inflacja jest najwyższa od 25 lat. W grudniu 2022 r. ceny konsumpcyjne były wyższe o 24,5 proc rok do roku.

Według danych KSH ceny żywności wzrosły o 44,8 proc., a najbardziej podrożał ser (83,2 proc.), jaja (82,7 proc.), pieczywo (81,1 proc.), masło (79,4 proc.) oraz przetwory mleczne (79,2 proc.). Z kolei energia elektryczna, gaz i inne paliwa zdrożały o 55,5 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(17)
widz
rok temu
My w Polsce podobno myślimy inaczej tak twierdzi rząd i TVP1.
Orban-star
rok temu
To dowodzi ze Wegrzy w przeciwienstwie do Polakow potrafia byc rozsadnym i madrym narodem. Orban nie jest aniolkiem ale w decydujacych momentach przemawia przez niego rozsadek, czego kompletnie brakuje mieszkancom znad Wisly.
wędkarz
rok temu
dzięki PZW mamy najdroższe wędkarstwo na całym świecie. Jeden dzień wykupiony w jednym okręgu to 100zł jeśli pomnożymy przez ilość dni w roku oraz ilość okręgów to wychodzi ponad 775 tyś zł za 365 dni. Nie każdy potrzebuje wykupywać na cały rok. Kto dał im prawo ustalać takie ceny? Czy to jest korporacja prywatna która takie ceny ustala za dzień łowienia tzn 100zł za jeden dzień w jednym okręgu. Można oczywiście wnieść opłatę całoroczną we wszystkich okręgach wtedy wyjdzie około 10 tyś zł rocznie. W Europie nie ma Państwa gdzie wędkarstwo w całym kraju kosztowałoby więcej niż 600zł. U nas jest najdrożej na świecie i na dodatek nie ma ryb. A winę ponosi rząd PiS bo rządzi już 8 rok i zrobił ZERO żeby poprawić sytuację zwykłych obywateli w tym temacie
Szach&Mat
rok temu
Węgrzy to w większości ciemny naród. Pozwolili Orbanowi zniszczyć wolne media, a potem wyprać sobie mózgi. Dlatego są takimi samymi baranami i owcami jak ruscy. Podobnie Erdogan niszczy wolność słowa w Turcji, ale tamci są dumni i się buntują jak choćby Stambuł. Obecnie Turcja i Węgry mają największą inflację...sami sobie zgotowali ten los
Ned
rok temu
Sankcje tak naprawde nalozone sa uwaga: na przecietnych ludzi z Europy.T zwykli ludzie ponosza koszty a nie politycy.Gdy bieda naprawde zajrzy w oczy kazdy to zrozumie