Chłodnia składowa w Wałbrzychu rozpoczęła przyjmowanie wyrobów starachowickich zakładów mięsnych Constar.
Wędliny wycofane ze sprzedaży w całym kraju są przyjmowane pod nadzorem powiatowego lekarza weterynarii. Transporty będą zjeżdżać do Wałbrzycha prawdopodobnie do jutra. Łącznie chłodnia przyjmie 250 ton wycofanych wyrobów.
"Nie chcemy, żeby mięso krążyło po Polsce. Lepiej, żeby zmagazynowano je w jednym miejscu i poddano badaniom" - wyjaśnił Polskiemu Radiu Wrocław dolnośląski lekarz weterynarii Henryk Mądry. To właśnie szczegółowe testy bakteriologiczne wykażą, które partie towaru zostaną zutylizowane, a które - jako zdatne do spożycia - będzie można przekazać na cele charytatywne. Pewne jest natomiast, że wycofane wędliny nie trafią już do sklepów.
Tydzień temu Rzeczpospolita" i telewizja TVN ujawniły, że pracownicy Constaru z polecenia szefów odświeżają zapleśniałe produkty, a wędlinom na etykietach przedłużają terminy ważności. Potem wysyłają je do sklepów w całej Polsce. Po tych materiałach supermarkety w całej Polsce wycofały ze sprzedaży towar tej firmy.