W walkach o irackie miasto al-Nasirija zginęło 25-ciu amerykańskich i brytyjskich żołnierzy - podały władze irackie wojskowe w specjalnie wydanym komunikacie.
Amerykańska telewizja CNN poinformowała wcześniej, że oddziały amerykańskie pod Nasiriją dostały się pod silny iracki ostrzał. Najprawdopodobniej 10 marines zginęło, gdy w amerykański wóz pancerny uderzył granat, rzucony przez Irakijczyków. Samochód wiózł 24 żołnierzy.
Korespondent telewizji powiedział, że amerykańska armia odniosła w tej walce największe straty od początku interwencji w Iraku.
Ciała kilku zabitych pod Nasiriją żołnierzy amerykańskich pokazała arabska telewizja al-Dżazira. Zdjęcia były bardzo drastyczne, niektórzy z zabitych mieli przestrzelone głowy. Pokazano również amerykańskich jeńców, co spotkało się z protestem sekretarza obrony Donalda Rumsfelda. Uznał on to za pogwałcenie konwencji genewskich, zabraniających poniżania jeńców.
Amerykański prezydent George Bush powiedział, iż oczekuje humanitarnego traktowania jeńców, ujętych przez wojska irackie.