Jest już 7 ofiar śmiertelnych wichury wiejącej w północnej i wschodniej Polsce.
Po południu w Mariance w powiecie elbląskim silny podmuch wiatru przewrócił ciągnik, który wjeżdżał na skarpę. Zginął mężczyzna kierujący ciągnikiem.
Wcześniej w Warszawie spadajacy konar zabił 6 miesięczne niemowlę.
W Małdytach na Warmii i Mazurach zginął 68-letni mężczyna, którego podmuch wiatru strącił z roweru. Zginęła także mieszkanka Giżycka, której samochód na jednej z ulic miasta został przygnieciony przez drzewo.
W pomorskiem były trzy ofiary śmiertelne - zginął strażak przygnieciony spadającym konarem, w Stargardzie Gdańskim drzewo przygniotło samochód, zabijając dwie osoby.