Około 80 tysiący pielgrzymów uczestniczy w Piekarach Śląskich w dorocznej pielgrzymce mężczyzn do miejscowego sanktuarium Matki Bożej.
W tradycyjnym orędziu społecznym metropolita katowicki abp Damian Zimoń najwięcej uwagi poświęcił problemom bezrobocia i niebezpiecznie rosnących nierównościach społecznych.
Arcybiskup zauważył, że bezrobotni oczekują pracy, a nie obietnic bez pokrycia i słów pocieszenia. W jego opinii ludzie ci są zmęczeni śledzeniem programów pomocowych i słuchaniem politycznych deklaracji, których efekty są niedostrzegalne.
Damian Zimoń apelował do bezrobotnych, by traktowali sytację bezrobocia jako wyzwanie, a do tych, którzy mają pracę - by nie byli biernymi obserwatorami, którzy są szcześliwi, że ich bezrobocie nie dotknęło.
Metropolita przestrzegał również przed rosnącym nierównościom społecznym, które w niektórych krajach przybrały rozmiary zagrażające poczuciu sprawiedliwości. "Nasz kraj podzielony na obszary biedy, trwałego, strukturalnego bezrobocia oraz enklawy sukcesu i powodzenia nigdy nie stanie silnym partnerem dla innych członków Unii". - mówił Damian Zimoń.
Arcybiskup ponowił również swój sprzeciw wobec powszechnego łamania przykazania świętowania niedzieli. "Przyczyną jest przymuszanie do pracy w niedzielę osób, które z powodów ekonomicznych ulegają presji pracodawców. Mamy tu do czynia z grzechem społecznym" - podkreślał metropolita.
Do pielgrzymów w Piekarach przesłanie skierował także Jan Paweł II. Papież równiez skupił się na sprawie bezrobocia. "Mimo, iż wiele zostało zrobione w Polsce dla jej ekonomicznego rozwoju, nie brak w życiu społecznym problemów, które kładą się cieniem na codzienności wielu osób i rodzin. Najbardziej bolesnym z nich jest brak pracy" - napisał papież.
Pielgrzymka mężczyzn do sanktuarium w Piekarach to największe w roku wydarzenie religijne na Śląsku. Do miejscowego sanktuarium mężczyźni pielgrzymują już od 1947 roku. Przez kilka lat w pielgrzymce uczestniczył ówczesny metropolita krakowski Karol Wojtyła.
