Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

A.Michnik przed sejmową komisją śledczą

0
Podziel się:

Adam Michnik podczas przesłuchania w komisji śledczej odpowiadając na pytania posła Jerzego Szteligi powiedział, że po opublikowaniu tekstu na temat propozycji Lwa Rywina w "Gazecie Wyborczej" wyjechał na urlop za granicę, ponieważ nie zdawał sobie sprawy z tego, że pojawią się takie spekulacje i że jego publikacja wywoła taki rozgłos.
Jak powiedział, wydawało mu się, że sprawa jest oczywista i udokumentowana poprzez nagranie rozmowy z Lwem Rywinem i nie budzi żadnych wątpliwości.

Adam Michnik podczas przesłuchania w komisji śledczej odpowiadając na pytania posła Jerzego Szteligi powiedział, że po opublikowaniu tekstu na temat propozycji Lwa Rywina w "Gazecie Wyborczej" wyjechał na urlop za granicę, ponieważ nie zdawał sobie sprawy z tego, że pojawią się takie spekulacje i że jego publikacja wywoła taki rozgłos.

Jak powiedział, wydawało mu się, że sprawa jest oczywista i udokumentowana poprzez nagranie rozmowy z Lwem Rywinem i nie budzi żadnych wątpliwości. Podkreślił, że nie myślał wtedy w kategoriach prokuratury. Przyznał, że w tej chwili widzi, iż wyjazd zagranicę w okresie publikacji tekstu "Przychodzi Rywin do Michnika" był błędem.

Adam Michnik powiedział, że poprosił Wandę Rapaczyńską o napisanie notatki, która udokumentuje, że rozmowa z Lwem Rywinem miała miejsce i jakie były jego propozycje. Dodał, że Wanda Rapaczyńska nie uzgadniała z nim stanowiska w sprawie ustawy o radiofonii i telewizji. Rozmawiali jedynie o zapisach dotyczących zakazu koncentracji kapitału w mediach, a nie o całości ustawy.

Adam Michnik skrytykował sposób, w jaki dziennik "Trybuna" pisze o aferze Rywina. Jego zdaniem, jest to element walki interesów wokół ustawy o radiofonii i telewizji. Adam Michnik stwierdził, że "Trybuna" usiłuje ośmieszyć postępowanie prokuratorskie i prace komisji śledczej w tej sprawie. Nie rozumiem - powiedział Adam Michnik - jak gazeta, która jest organem SLD faktycznie pisze tak, jakby była gazetą Lwa Rywina.

Adam Michnik podkreślił, że jest dla niego oczywiste, że minister Aleksandra Jakubowska nie jest zamieszana w aferę Rywina. Powiedział, że minister Jakubowskiej nie poinformowa o próbie korupcyjnej, ponieważ nie łączył jej z tą sprawą. Jej nazwisko nie pojawiło się w rozmowie z Lwem Rywinem. Powiedział, że Rywin wymienił tylko nazwiska Kwiatkowskiego i Czarzastego.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)