Z łódzkiej zbrojeniówki wyłudzono co najmniej 4 miliony złotych - poinformował kapitan Wojciech Barański. Według niego, większość z zamieszanych w sprawę osób wystawiała dla Wifamy-Prexera faktury, które nie miały żadnego odbicia w rzeczywistości. Posłużyły one do wyłudzenia dotacji ze skarbu państwa.
Do tej pory zarzuty przedstawiono 29 osobom. Wśród podejrzanych znajduje się cały skład zarządu łódzkiej firmy.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.