W kopalni węgla kamiennego "Budryk" w Ornontowicach, trwa akcja ratownicza w związku z pożarem, który wybuchł w nocy w jednym z pokładów na głębokości 1050 metrów. Zapalił się metan.
Natychmiast z zagrożonejgo rejonu wycofano 27 górników. Nikt nie odniósł obrażeń. Jak poinformował Radio Katowice Mirosław Kwiatkowski główny inżynier BHP koplni metan zapalił się najprawdopodobniej na skutek zaiskrzenia spadających skał stropowych.
W kopalni występuje czwarty, najwyższy stopień zagrożenia metanowego. W akcji ratowniczej polegającej na odcięciu dopływu powietrza do źródła ognia, uczestniczy 6 zastępów ratowniczych: 4 zastępy własne kopalni Budryk oraz dwa Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego w Zabrzu.