Prokuratorski wniosek wpłynie jutro do sądu, który wyda decyzję w tej sprawie. Prokurator sformułował pierwsze oficjalne oskarżenie po tej tragedii. Organizatorowi rejsu zarzucił nieumyślne spowodowanie katastrofy i doprowadzenie do śmierci pięciu osób. W łódkach, którymi odbywał się spływ, nie było kamizelek ratunkowych.
Czterema łodziami z Sanoka do Międzybrodzia płynęło 29 nauczycieli i pracowników Zespołu Szkół Zawodowych Nr 1 w Kielcach. W Trepczy w pobliżu miejsca, gdzie Sanoczek wpada do Sanu, prawdopodobnie jedna z łodzi uderzyła w kłodę, a w nią kolejna łódź. W wyniku wywrócenia się obu łodzi utonęły trzy kobiety, a dwie osoby - kobietę i flisaka - uznano za zaginione.