Trzynastu amerykańskich kardynałów, którzy dwa dni dyskutowali z Janem Pawłem II na temat głębokiego kryzysu spowodowanego przypadkami pedofilii wśród księży, zgodziło się z papieżem, że jest ona słusznie uważana za przestępstwo. Hierarchowie zwrócili w dokumencie uwagę na konieczność przekazania ofiarom i ich rodzinom słów solidarności oraz udzielenia wszelkiej możliwej pomocy.
"Chociaż przypadki pedofilii wśród księży są nieliczne, wszyscy
uczestnicy szczytu w Watykanie nie mają wątpliwości, że jest to bardzo poważny problem" - napisali w dokumencie.
Amerykańscy kardynałowie podkreślili także, że ofiarami nadużyć seksualnych padły osoby dorastające, nie zaś dzieci, a więc - jak zauważają kardynałowie - nie ma mowy o prawdziwej pedofilli. Notoryczni sprawcy tych czynów będą usuwani z szeregów duchowieństwa. Nie potwierdziły się doniesienia o tak zwanej zerowej tolerancji, czyli wyrzucaniu księży nawet za jeden taki czyn. W osobnym przesłaniu do amerykańskich księży kardynałowie udzielili im swego pełnego wsparcia przypominając, że większość wzorowo pełni swą misję.
Konferencja prasowa w Watykanie odbyła się z kilkugodzinnym opóźnieniem, było to wydarzenie równie bezprecedensowe, jak sam szczyt.