"Istnieje znacznie więcej takich fotografii i nagrań wideo. Jeśli zostaną pokazane opinii publicznej, sytuacja stanie się jeszcze gorsza. Oglądałem te zdjęcia wczoraj wieczorem. Nie mogłem uwierzyć w to, co zobaczyłem. Bądźcie na to przygotowani" - powiedział podczas publicznego przesłuchania w Kongresie.
Rumsfeld powiedział też, że żałuje, iż nie poinformował wcześniej władz oraz opinii publicznej o zdarzeniach w więzieniu Abu Ghraib.
Podczas wystąpienia przed komisją sił zbrojnych amerykańskiego senatu Donald Rumsfeld powiedział, że bierze na siebie pełną odpowiedzialność za skandal z maltretowaniem irackich więźniów. Sekretarz Obrony nie zgłosił jednak gotowości podania się do dymisji, czego domagają się politycy Partii Demokratycznej. Rumsfeld powiedział, że zrobi wszystko, co możliwe, by więcej nie doszło do maltretowania więźniów przez amerykańskich żołnierzy. Zapowiedział powstanie specjalnej komisji, która ma zbadać sprawę torturowania irackich więźniów.
"Tych Irakijczyków, nad którymi znęcali się członkowie naszych sił zbrojnych najmocniej przepraszam. Zachowanie tych żołnierzy było niezgodne z wartościami naszego kraju, niezgodne z wartościami jakich ich uczymy, było też całkowicie nieamerykańskie" - powiedział.
Rumsfeld podkreślił, że więźniowie, którzy byli maltretowani, otrzymają od Stanów Zjednoczonych zadośćuczynienie.