Ministerstwo Obrony Narodowej zwróciło się do amerykańskiego wojska, by zapewniło bezpieczny powrót do Kuwejtu polskim dziennikarzom, którzy uciekli Irakijczykom.
Wczoraj Jacek Kaczmarek z Polskiego Radia i Marcin Firlej z TVN 24 zostali zatrzymani przez uzbrojony iracki patrol. Dziś wykorzystując nalot koalicji na miejscowość, w której byli przetrzymywani, obaj korespondenci uciekli do Nadżafu - miasta położonego około 150 kilometrów na południe od Bagdadu.
Rzecznik resortu obrony Eugeniusz Mleczak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że teraz - na prośbę strony polskiej - bezpieczeństwo obu dziennikarzom zapewnia amerykańskie wojsko.
Według Eugeniusza Mleczaka, Jacek Kaczmarek i Marcin Firlej zostaną bezpiecznie przewiezieni do Kuwejtu, gdzie są też trzej dziennikarze z TVN i TVN 24, którzy uczestniczyli w tym samym incydencie w Iraku.
Wczoraj podczas zatrzymania przez Irakijczyków konwoju samochodów, którym jechało 5 polskich dziennikarzy, trzem - z TVN i TVN 24 udało się uciec. Ich samochód został ostrzelany. Właśnie oni poinformowali o zatrzymaniu dwóch korespondentów - z Polskiego Radia i TVN 24.