Andrzej Wajda został doktorem honoris causa Uniwersytetu Gdańskiego. Reżyser odebrał tytuł podczas uroczystości z okazji 35-lecia uczelni.
Autor laudacji profesor Jerzy Limon powiedział, że jest to święto nie tylko uniwersytetu lecz święto teatru i sztuki. Andrzej Wajda zapewniał natomiast, ze honorowy doktorat to wyróżnienie cenne, bo nadane właśnie przez uniwersytet. Jak mówił reżyser, nigdy nie studiował na uniwersytecie i ten rodzaj uczelni jest dla niego czymś wspaniałym i nieosiągalnym.
Andrzejowi Wajdzie towarzyszyli dziś aktorzy, kórzy zagrali w najbardziej "gdańskich" filmach reżysera - w "Człowieku z marmuru" i " Człowieku z żelaza"- Krystyna Janda i Jerzy Radziwiłowicz. Oboje podkreślali, ze dzięki filmom Wajdy czują się związani z Gdańskiem i zawsze wracają do tego miasta ze wzruszeniem.
Andrzej Wajda zadebiutował jako reżyser i scenograf właśnie w Trójmieście wystawiając w Teatrze Wybrzeże w 1959 r. sztukę "Kapelusz pełen deszczu" z rolą Zbigniewa Cybulskiego. Rok później wystawił na tej samej scenie "Hamleta", z własną scenografią i Edmundem Fettingiem w roli tytułowej.