Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Argentyna - wybory

0
Podziel się:

Były prezydent Argentyny Carlos Menem wycofał się z ponownego ubiegania się o ten urząd. Oznacza to, że na fotelu prezydenckim zasiądzie jego rywal Nestor Kirchner.
O rezygnacji Menema spekulowano już od kilku dni.

Były prezydent Argentyny Carlos Menem wycofał się z ponownego ubiegania się o ten urząd. Oznacza to, że na fotelu prezydenckim zasiądzie jego rywal Nestor Kirchner.

O rezygnacji Menema spekulowano już od kilku dni. Choć w pierwszej turze głosowania to właśnie on zdobył największe poparcie, to jednak przed planowaną na najbliższą niedzielę drugą turą różnica w sondażach wzrosła do 40 punktów procentowych na korzyść Kirchnera.

Uzasadniając swoją rezygnację, Menem oświadczył, że druga runda głosowania nie zapowiadała się uczciwie. Komentatorzy twierdzą jednak, że zwyczajnie bał się on porażki. Wielu Argentyńczyków już przed pierwszą turą zapowiadało bowiem, że na pewno nie odda swojego głosu na Menema. Pamiętają oni, że dekada jego rządów w latach 90-tych skończyła się serią skandali korupcyjnych i podejrzeń o nielegalny handel bronią.

Ustąpienie Carlosa Menema oznacza, że na fotelu prezydenckim automatycznie zasiądzie Nestor Kirchner, gubernator prowincji Santa Cruz.

Obaj politycy wywodzą się z tej samej Partii Sprawiedliwości, którą wiele lat temu utworzył Juan (czyt. Hłan) Domingo Perón. Różni ich jednak podejście do wolnego rynku. W przeciwieństwie do Menema, Kirchner nigdy nie był przesadnym zwolennikiem twardej polityki wolnorynkowego kapitalizmu i krytycznie odnosi się do zaleceń Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)