- poinformował we wtorek PAP wiceprezes huty.
Krystian Kozakowski powiedział, że windykacja 22,3 mln zł przez banki zniweczy dotychczasowe efekty programu naprawczego huty i podważy jej wiarygodność wobec dostawców.
'Udało nam się m.in. ograniczyć rozliczenia w formie kompensat i uzyskać trochę gotówki. Utrata tych pieniędzy spowodować może konieczność weryfikacji programu restrukturyzacji huty' - powiedział PAP Kozakowski.
Huta Katowice zalega z sześcioma ratami 400-milionowego kredytu na restrukturyzację, udzielonego jej w 1998 roku przez konsorcjum sześciu banków. Banki zapowiedziały na razie egzekucję równowartości trzech rat, na pozostałe żądając poręczeń Agencji Rozwoju Przemysłu lub Towarzystwa Finansowego Silesia.
Ponadto do końca lipca banki chcą zapoznać się z biznesplanem spółki Polskie Huty Stali SA (zgodnie z programem naprawy hutnictwa Huta Katowice będzie jego częścią) oraz ofertami w sprawie prywatyzacji polskich hut. Chcą też, by Sejm zajął się do tego czasu projektem ustawy o restrukturyzacji hutnictwa.
Do końca lipca, w oczekiwaniu na spełnienie tych warunków, banki mają wstrzymać się od windykacji pozostałych kwot lub wypowiedzenia umowy kredytowej. W tym czasie huta ma płacić bieżące odsetki od kredytu. W sumie do zapłacenia pozostało jeszcze ok. 350 mln zł kredytu i odsetek.
Banki kosorcjum zablokowały konta HK 11 czerwca w związku z zaległościami w płaceniu rat.
Kłopoty ze spłatą kredytu zaczęły się w 2000 roku. W listopadzie, gdy z rozmów na temat prywatyzacji HK wycofał się brytyjsko-holenderski koncern Corus, banki zagroziły wypowiedzeniem umowy kredytu, co mogło spowodować upadłość huty.
Zaległe odsetki udało się wówczas zapłacić dzięki pomocy Towarzystwa Finansowego Silesia, powołanego decyzją rządu do pomocy w finansowaniu bieżącej działalności HK.
Spłata zaległych odsetek nie rozwiązała jednak problemu. Nowy zarząd huty przedstawił bankom propozycje restrukturyzacji kredytu polegające m.in. na prolongacie spłat kolejnych rat. Do porozumienia jednak nie doszło, a banki wyznaczały hucie kolejne terminy spłat należności. Ponieważ nie otrzymały pieniędzy, zablokowały konta huty.
Huta Katowice SA to największy w Polsce producent stali o zdolnościach produkcyjnych sięgających 5 mln ton rocznie. Zadłużenie huty sięga 2,5 mld zł. W 2000 roku huta przyniosła ponad 300 mln zł straty netto. W pierwszym kwartale 2001 strata netto wyniosła 78 mln zł.
